Dokladnie tak bylo.Sedzia postanowil ukrocic lotne starty (a to probowal zrobic Pawel w tym biegu) w 2 czesci zawodow czesto dlugo przytrzymywal tasme.Patrzac na obsade tego biegu Miesiac wcale nie musial tego robic bo stawka nie bylo mocna.Podobnie Miedziak w biegu z waszym zawodnikiem zostal skutecznie powstrzymany przez sedziego tyle ze on nie dotknal tasmy tylko zupelnie zagubil sie w momencie startu.

Element gdyby każdy myślał tak jak ty to by nic nowego nie powstawało a na świecio by było nudno - tyle.[/quote]

Jak juz pisałem, i po tym co pisza koledzy z Lublina widac ze Paweł mógł te zawody wygrac z kompletem punktów !! Strasznie szkoda tego upadku kiedy był pierwszy, nie wspominajac juz o taśmie... ehhh
BRAWO PAWEŁ! jednak mogło byc lepiej....