Niebede nic komentował na ten temat bo zgadzam sie z Toba w 100% ja tak samo mysle jak i ty to poco mam to samo pisac:)POZDRAWIAM

Nie czytałem postów tylko nagłówek w tym temacie więc jak sie po kimś powtórze to sory.

Dopuki papież żyje niema co mówic o odwoływaniu kolejki, ozatym taka decyzja powinna już dawno zapaśc ale niezapadła więc jedziemy w niedziele.Co innego oprawa, doping zawodnicy zrozumieją kibiów i raczej pojada ten mecz dla papieża a nie dla Nas. Jako członek KluBu Kibica moge zapewnić że żadna oprawa niebędzie mieć miejsca ani doping. Ewentualne zwycięstwo przyjmiemy w spokoju i ciszy.Na znam solidarności z Janem Pawłem jedynie mamy zamiar odpalić 1 ogień który ma mieć znaczenie symboliczne (żeby ktoś źle Naszych intencji źle nieodebrał).Jutrzejszy mecz poza emocjami sportowymi napewno niebedzie widowiskiem.Oby kibice z Rybnika postąpili tak jak My i również nie organizowali żadnego dopingu.

Pozdrawiam.

"jestem zadowolony, wy też bądźcie". Papież nie chce aby jego śmierć- nie wiem dlaczego wszyscy sie uparli, że będzie to miało miejsce w najbliższych kilkunastku, kilkudziesięciu godzinach -stała się przyczynkiem do rozpaczy, tragedii, żałoby. Nie widze powodu aby kolejke odwołać, Ojciec Święty żyje, a równie dobrze musielibyśmy odwoływać wszystkie następne, bo a nuż... To bez sensu. Wiemy, że papież znajduje się na granicy życia i śmierci, więc zachowajmy się odpowiednio do sytuacji na stadionie i tyle.
Zupełnie inną sprawą jest to, że w meczu nie biorą udziału roboty. Ja osobiście nie jestem w stanie wykonywać żadnych czynności wymagających skupienia- nawet czytać. Nie wiem czy oni będą w stanie odpowiednio się skoncentrować. Taka sytuacja też mogłaby się tragicznie skończyć...
P.S. Przed chwilą ojciec Heimo- bliski współpracownik Stolicy Apostolskiej i papieża -powiedział, że z jego obserwacji wynika iż papież jest w lepszym stanie niż było to wczoraj. Oby to było na lepsze, bo ja ciągle mam nadzieję!

Tego sie obawiam po pierwsze bo nawet z pewnymi objawami sie juz spotkalem dzisiaj. A po drugie nie powiem, bo zaraz bedzie, ze usmiercamy Papieza. W kazdym razie np po 3 biegach mecz moglby sie zakonczyc. Albo moglby zostac odwolany 2 minuty przed prezentacja. Po to mialo byc to dzisiejsze spotkanie, ktore wogole nie wiem czy w Warszawie sie odbylo.

To byla opinia ze sportowego punktu widzenia, ktore i tak przy calej zaistnialej sytuacji jest malo wazne. Wierzmy w powrot do zdrowia Papieza. Mysle, ze nikt juz nigdy tyle dobrego dla swiata nie zrobi.

Postąpią.

Po pierwsze witam wszystkich, a to z racji tego, że to mój pierwszy post na forum. Do tej pory nie zabierałam głosu w dyskusjach, ale chyba już czas...

"czy wy sadzicie ze papiez chcialby zeby robic wokol tego taki szum?"
takie rzeczy piszecie chyba tylko po to, żeby wytłumaczyć własny egoizm...

"nie widze powodu żeby odwoływać cokolwiek i co do prezentacji też no kurcze co to da jak będzie cisza na stadionie i tak papieżowi to nie pomoże"
cisza na stadionie "namacalnie" nie da nic, ale wiekszość ludzi na stadionie, widząc to co sie dzieje z Papieżem po prostu cierpi. I nie sądze, żeby mieli ochote w takim momencie patrzeć na wygibasy cheerliderek. Jak już tu ktoś powiedział, jest to co najmniej niesmaczne.
Sorry za to porównanie, ale może wtedy zmienisz zdanie (chcoiaż masz prawo oczywiście do posiadania własnego): czy jeśli umiera Ci ktoś bardzo bliski, nie wiem... ojciec czy dziadek, to bierzesz zabawki i idziesz do piaskownicy bo "jemu i tak już nic nie pomoże" ?! Nie sądzę. A dla wielu ludzi Papież jest właśnie taką bliską osobą.

"A co do niektórych któży twierdzą że mecz wogóle nie powinien sie odbyc a jestem pewien że w 60% ta decyzja jest spowodowana tym że ta osoba poprostu nie może być w niedziele na stadionie bo musi gdzieś wyjechać, no trudno sie mówi."
ile Ty masz lat pisząc takie rzeczy ?!?

Jasiek napisał:
"Uscislijmy - raczej ogolnopolska. Daje glowe, ze wiekszosc krajow
tego swiata przechodzi obok tej calej sprawy tak, jak obok
niedawnej sprawy Terry Shiavo.
W Australii np. kompletna cisza na ten temat, co nawet mnie
bardzo zaskakuje. Chyba wokol wspomnianej Amerykanki
bylo wiecej ruchu."
A co Ty jakieś rankingi prowadzisz ?!? To, czy ktoś "przechodzi obok tej całej sprawy" (sic!) średnio zainteresowany czy jest stanem Papieża poruszony, nie zależy od tego, z jakiego kraju pochodzi, ale od tego jakim jest człowiekiem.

A tak na marginesie, Włosi odwołali wszytskie zaplanowane na ten weekend imprezy masowe, więc chyba jednak nie wszyscy oprócz Polaków mają to gdzieś. I nie dawaj tak od razu własnej głowy, bo reakcje ludzi potrafia zaskakiwać, i szybko ją możesz stracić.

Dosyć komentarzy, a teraz moje skromne zdanie: jeśli tylko zawodnicy nie będą mieć nic przeciwko, mecz, jak i cała kolejka powinna sie odbyć.
Oczywiście tylko w przypadku, gdy Papież żyje i tylko z uszanowaniem powagi sytuacji (zero cheerleaderek i radosnego machania łapkami zza szyb mercedesów).

Dziękuje, jeśli ktoś dotrwał do końca posta, pozdrawiam serdecznie.

I jeszcze jedno mądre zdanie: "Człowiek nie docenia swojego szczęścia, dopóki go nie straci..."
[/quote]

[/quote]

A co ma mój wiek do tego co napisałem ???

bo taka wypowiedz jest na poziomie dziecka z przedszkola. i faktycznie trzeba bylo sie zastanowic co mowisz bo jak widzisz kazdy sie oburzyl i ci sie dostalo pozdro

Moim zdaniem kolejki ligowe powinny sie odbyc, Papiez jest wielkim oredownikiem sportu. Mimo ciezkich chwil ktore przezywa jest pogodny i sie raduje... prosi nas zebysmy tez sie radowali. Kolejka, wszystkie mecze powinny zostac dedykowane Papiezowi, z modlitwa przed spotkaniem. Bo w sumie nie wazne czy na Olsztynskiej czy na Jasnej Gorze, Bog jest wszedzie i wszedzie tak samo mozna sie modlic.... Oczywiscie bedzie to inna kolejka niz wszystkie, nie bedziemy sie cieszyc ze zwyciestwa, ale to zwyciestwo (nie wazne ktorej z druzyn) bedzie dedykowane Papiezowi...

No to może jak ma być taka cisza to wogóle żużlowcy nie będą odpalać swoich maszyn tylko będą pchać swe motorki ? ... Ja się ciesze że mecz się odbędzie bo jak by się nieodbył i jakby papież leżał w takim stanie 2 miesiace to co ... Zapewne nie przekładali by wszystkich kolejek.
*(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-) ZDROWIE DLA PAPIEŻA , I NIECH NIE UMIERA (-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)*

przyzwyczi sie do tego anah, ten skurw..bo jak go inaczej nazwac, zawsze wszystko przyrównuje do Austarlii i do siebie masz tu przykład. W australii nic sie nie dzieje, to na całym swiecie sie nie dzieje..tylko w Polsce krew mnie normalnie zalewa, ze nawet w takiej chwili potrafi pieprzyc takie głupoty o swojej nowej ojczyznie..
CNN, FOX News, Rai, Ard mozna wymieniac w nieskonczonosc porwadza relacje z tego co sie dzieje, połowa świata modli sie o zdowe dla Papieża, a ten potrafi napisac, ze nie to tylko w Polsce bo w australii tego nei ma ;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/
Wystarczy wejsc na http://www.msn.com http://www.yahoo.com http://www.bild.de itd. itd. zeby zobaczyc, ze to nie tylko ogólnopolskie ;/;/;/

Nie no niemoge może poprostu niech odwołają wszystko co jest :/
To juz sie robi z lekka chore wielka panika wszędzie mówią o papieżu wszyscy już Go usmiercili, a jak Jego stan zdrowia polepszy się i bedzie się tak biedak meczył przez tydzień to też nic niebedzie można ?? Ludzie dajcie Mu w spokoju umżeć.

Michael napisał:
"bo taka wypowiedz jest na poziomie dziecka z przedszkola. i faktycznie trzeba bylo sie zastanowic co mowisz bo jak widzisz kazdy sie oburzyl i ci sie dostalo"

Może zniżyłem lekko swój poziom ale kierowałem sie nerwami bo pare dni temu pewne osoby które nie mogą być obecne na meczu bo muszą gdzieś wyjechać itp. to teraz jeszcze bardziej o tym mówią. A teraz odpowiedzcie mi na pytanie: Dlaczego powinno sie odwoływać wszystkie imprezy sportowe ?? Prosze o konkretną odpowiedź.
Pewnie bedzie wiele odpowiedzi że przez zły stan zdrowia papieża, a co to ma do tego ?? przecież go to nie uzdrowi, a modlitwy i tak nie przywrócą Mu zdrowia człowiek jest juz stary i poprostu organizm juz jest na wyczerpaniu i tyle, każdy kiedyś umże i właśnie padło na papieża, ktoś może umzeć za 2 sek. nie mamy na to zbyt wielkiego wpływu

Przed godziną prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc polecił odwołać wszystkie imprezy rozrywkowe bezterminowo.
Jak to się ma do klubu Stal Rzeszów nie wiem, ale obawiam się, że skoro stadion jest miasta to żużla nie będzie!

Żal mi Ciebie Miśku. Modlitwy nie pomogą, nic nie pomoże... Po co w ogole sie starac, nie? Po co leczyc? W koncu jest stary i tak kiedys umrze. Ty masz chlopie jakies chore myslenie! "własnie padło na papieza" co to w ogole ma znaczyc? To jest gra w butelke? Widze, ze Ci zwisa to co ma teraz miejsce w Watykanie, ale nie obnos sie tak z tym.
Co do Kameleona, mysle ze to czy stadion jest miejski czy nie, akurat nie ma najmniejszego znaczenia.

Ok, więc jeszcze raz (ostatni).

Ale najpierw trochę hipotetycznie:
"Nie no niemoge może poprostu niech odwołają wszystko co jest :/ "
"a jak Jego stan zdrowia polepszy się i bedzie się tak biedak meczył przez tydzień to też nic niebedzie można ?? "
A jeśli nawet przez ten tydzień "nie będzie nic można", nie pójdziesz na mecz, nie pójdziesz na dicho jakieś lub na piwo, to to będzie dla Ciebie taka wielka tragedia ?!?
Jeśli tak, to gratuluję priorytetów w życiu.

A teraz odpowiadam na pytanie "Dlaczego powinno sie odwoływać wszystkie imprezy sportowe ?? "
Otóż moim skromnym zdaniem nie powinno odwoływać się imprez sportowych, chyba, że zdecydują sie na to zawodnicy lub kierownictwo danego klubu, ale takie ewentualne decyzje powinny być podejmowane indywidualnie przez kluby.
Bo nie chodzi o to, żeby odwoływać wszystko po kolei, tylko żeby uszanować obecną sytuację i stworzyć odpowiednią atmosferę, zwłaszcza na trybunach. I nie popadajmy w skrajności, że w takim razie po co w ogóle odpalać motory. Przecież można kulturalnie dopingować zawodników, można bić brawo po wygranym wyścigu, czy w trakcie jesli będzie on emocjonujący (mam nadzieję że tylko takie jutro będą). Ale już np. mozna odpuścić infantylne piosenki między biegami czy paplaninę spikera o klejach do glazury.
Trochę się za bardzo rozpisałam w szczegółach, ale do Kolegi chyba trzeba dużymi literami.

"przecież go to nie uzdrowi, a modlitwy i tak nie przywrócą Mu zdrowia..."
powiedz to tym wszytskim którzy teraz właśnie sie modlą albo o Nim myślą ...

"człowiek jest juz stary i poprostu organizm juz jest na wyczerpaniu i tyle, każdy kiedyś umże i właśnie padło na papieża, ktoś może umzeć za 2 sek. nie mamy na to zbyt wielkiego wpływu"
tak mówi rozum, a serce inaczej...
mogłabym bardzije dobitnie rozwinąć myśl z utratą kogoś bliskiego, ale chyba nie ma sensu...

pozdrawiam

Naprawde, nie do wiary, ze trafiaja sie tacy ludzie jak Misiek. Totalny brak lub kiepsko ulozony system wartosci, niedojzalosc, egoizm...
To co dzieje sie w Watykanie nie dotyczy tylko chrzescijan i wierzacych w Boga. To, jak Papiez zachowuje sie w obliczu smierci, jak pogodne sa jego szczatkowe reakcje, jak ufnie pozostal w domu zamiast jechac do szpitala walczyc calym dostepnym orezem medycznym o dluzsze zycie - to daje tak niesamowita sile, tak uspakaja, pozwala z mniejsza trwoga patrzec na sama smierc, na odejscie z tego swiata. To tyczy sie kazdego, na kazdego przyjdzie kiedys czas. Uwazam, ze wlasnie w tej chwili Papiez daje nam jedna z najwiekszych swoich nauk - nawet bez slow, ledwo zauwazalnymi gestami - a za to jak wyraziscie, wymownie.
Wszystkie inne sprawy na swiecie nie maja teraz wiekszego znaczenia. Czy ma odbyc sie pierwsza runda zuzlowa? Niech kazdy o tym sam zdecyduje. Ja nie wyobrazam sobie siedziec na meczu, kibicowac, klaskac, spiewac, dopingowac, rzucac konfetti, wypelniac program, liczyc punkty. To wszystko jest tak trywialne i bez znaczenia w tej chwili, ze rowniez decyzja o jutrzejszych meczach jest bez znaczenia.
A gadanie: "a co to da, ze nie bede dopingowal"... coz, krzycz jezeli czujesz taka potrzebe. Nie ma sensu wbijania Ci do glowy, ze nie powinienes, skoro tego nie rozumiesz.

Misiek ty wogole wiessz kto to jest papiez ?? i co zrobil dla narodu polskiego moze jeszcze za krotko zyjesz na tym swiecie zeby to zrozumiec. popytaj rodzicow to moze ci powiedza ze to byl jedyny autorytet w czasach PRL, to wlasnie on dal sile narodowi do walki z komunistami i to glownie dzieki niemu zyjemy w wolnym kraju i przydaloby mu sie okazac troche szacunku. I mowisz ze pojdziesz na mecz i nie bedziesz sie cieszyl nie bedziesz bil brawo jak chlopaki na 5:1 beda jechac to po co tam pojdziesz ?? to przeciez bez sensu ja zawsze jak jestem na meczu to dre ryja klaszcze i dopinguje tych kolesi zeby jechali jak najlepiej a w takiej sytuacji to nie mam ochoty nawet isc na mecz i dlatego wolalbym zeby ten meczo dbyl sie w innym terminie a jesli ty uwazasz inaczej to twoja srpawa masz do tego prawo bo zyjemy w wolnym kraju ( dzieki pewnemu czlowiekowi)

Oświadczenie klubu...



http://www.stal.rzeszow.pl

Ja na pewno nie pójdę jutro na Stal. Mimo miejsca jakie zajmuje u mnie speedway, Ojciec Święty jest dla mnie najważniejszy. Nie potrafiłbym w dniu jutrzejszym cieszyć się z rozpoczęcia sezonu

Nieczęsto sie tu odzywam ale dziś muszę....Brawa dla gushman-a, anah-adomel911-a i innych podobnie myślących. Nie jestem człowiekiem przesadnie religijnym-raczej takim co to go nazywaja "wierzący niepraktykujacy" ale gdy widzę co sie dzieje z Papieżem to łzy mi się pojawiają i wcale sie tego nie wstydzę. Odchodzi WIELKI CZŁOWIEK, NAJWIĘKSZY CZŁOWIEK naszych czasów więc USZANUJMY TO. Niestety poziom wypowiedzi niektórych na tym forum poraża mnie i utwierdza w przekonaniu że niektórzy to jeszcze z drzewa nie zeszli by się uczłowieczyć. Piszecie że jeszcze nie umarł - i Bogu dzięki za to ale popatrzcie że on kona i lepiej juz niestety nie będzie. Choć uwielbiam żużel i nie opuszczam żadnego meczu to jutro zostaję w domu i nawet radia nie włączę gdy jednak mecz się odbędzie bowiem w życiu są o wiele ważniejsze rzeczy niż "jakiś tam żużel".