Ja jednak obstawiam że pier@@@@@e focha MAKS -żeby pokażać wszystkim że bez niej nie ma żużla. Nie da kasy, przyblokuje akcje i pokaże dupsko białego konia,na którym przecież mogła wrócić.

Wkońcu musi tak zrobić, jak dotrze do tej Pani że robi z siebie pośmiewisko.

Jest też taka opcja, że zrobi na złość wszystkim, naciśnie przycisk autodestrukcji i pojedziemy w elidze składem Stachyra, Miesiąc, Kuciapa, Sówka, Lampart, Cyło, Bassara pod szyldem Stal Rzeszów

Nie jest to portal, który bym cenił jako wiarygodny, ale na SF pojawiła się wiadomość, że PGE Marma Rzeszów nie przystąpi do procesu licencyjnego pozwalającego na występy w EE. Z artykułu wynika, że o tym decyduje Marta Półtorak.

Dlatego chciałbym zapytać, dlaczego to Marta Półtorak ma decydować, gdzie będzie startować drużyna rzeszowska skoro nie jest prezesem, a jeżeli jest w zarządzie spółki czy też w RN (czego ja osobiście nie wiem), to czy ma większość jako jedna osoba, aby o tym decydować?
Skąd ona ma taką pewność, że przez fakt ograniczenia przez nią finansowania rzeszowskiego żużla, prezes wraz z zarządem nie znajdzie innych sponsorów pozwalających na start w EE?

Nasuwają mi się te pytania, gdyż odnoszę wrażenie, że była prezes chce zrobić kuku rzeszowskim kibicom i odebrać im możliwość oglądania najlepszych żużlowców w sezonie 2015 mimo wywalczonego na torze (a nie przy zielonym stoliku) awansu.

U nas też GA zapowiedziała ograniczenie finansowania żużla, ale zadaniem nieudacznika prezesa będzie poszukanie kolejnych sponsorów, aby utrzymać jako taką płynność finansową. Nie zorganizuje tego w sezonie 2015, to w sezonie 2016 będziemy w czarnej d...., ale obecnie główny lecz z mniejszym nakładem finansowym sponsor, nie decyduje w której lidze ma startować tarnowska drużyna.

Mialem racje,foch maks EL nie dla Rzeszowa

Dobra zaczniemy od pierwszej bądź drugiej ligi, ale żeby ona w końcu sobie poszła.

ona nie odejdzie

Teraz zastanawiam sie co zrobia wladze ligi. Pomijając fakt ze Marta dalej traktuje ten klub jak swoj wlasny folwark, bez szacunku dla nikogo, a przedewszystkim kibicow...
W teorii jesli Rzeszow zdegradują do 2 ligii to i Łódź powinna byc zdegradowana... Jeszcze takiego burdelu w speedwayu nie było... To juz nie jest sport.

Taczki dla prezesa za takie wydymanie kibiców, nigdzie nie przeszło by to bez odzewu kibiców i u Nas nie powinno.
Jaki kibic chce dla drużyny sponsora który przez swoje odczucia robi z klubu o kilkudziesięciolteniej tradycji pośmiewisko w Polsce?

Trzeba umieć odejść z klasą.

Kiedyś tego nie popierałem, obecnie otworzyłem oczy- dokóki ta Pani będzie przy ....hmmm ...Stali to nie ma dawno...- przy tym klubie, 1 zł na bilet na ten szajs nie wydam!

Od drugiej ligi, z nowym zarządem kupuje karnet.

I tego się obawiam. Że nie dość, iż robi z nas pośmiewisko na cały kraj, spuszcza nas z eligi - chyba trzeba zapisać to do jakiejś księgi rekordów - najszybszy spadek, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, robi jaja z zawodników, i najważniejsze nas - kibiców. To będzie miała jeszcze czelność firmować swoją osobą rzeszowski żużel.

Nie kumam do końca o co chodzi... Seria prostych pytań:

Marta ogranicza sponsoring i co? Nie ma w Rzeszowie chętnych do tytularnego sponsorowania? O czym to świadczy? Marta nie może ot tak zrezygnować? Każdy ma takie prawo, fakt mogła to zapowiedzieć sezon wcześniej. Jest właścicielem klubu/akcji, więc może sprzedać je komu chce. W innych dyscyplinach mamy przykłady, że to właściciel decyduje co do losu zespołu/klubu.

Nie bronię Marty ale na pewne pytania trzeba sobie odpowiedzieć, bo jednak okazuje się, że bez Marty to Ekstraligi nie ma? Mijam się z prawdą? Takie są fakty.

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/48310 ... ekstraligi

ale Marta zrobila Was bez mydla.

hehehe ona faktycznie się obraziła mam nadzieję, że teraz jak typowa kobieta nie będzie się odzywać równy rok ;-D

@Robi, Dlaczego "nas"? Ciebie też. Nie rozumiem tej aluzji, bo cokolwiek by nie znaczyła, to też się dałeś wyruchać.

hmmm na hetmanskiej nie bylem od 2011 z Gorzowem. wyruchala kibicow ktorzy chodzili na mecze Marmy i robili tysiace km wierzac w awans w ekstralige, zeby strzelic focha. ja ani zlotowki nie dolozylem do tego wiec mi nic nie zrobila jako kibicowi zuzla. raczej krzywde tym ktorzy chodzili na mecze wierzac w jakis nadrzedny cel. oczywiscie zakladajac ze artykul jest prawda. przeciez nic odkrywczego nie pisze, tak samo twierdzi duza wiekszosc spolecznosci zuzlowej w Polsce.

Dobrze, ale mimo wszystko twoja wypowiedź zabrzmiała nieco ironicznie. Fajnie, że wyłamałeś się i nie chodziłeś na mecze, ale nieco emanuje od Ciebie chęć dokopania tym, którzy wierzyli w nią, jak w jakiegoś bożka - czemu się nie dziwię. Ja również, choć od paru dobrych lat nie podoba mi się jej działanie w sekcji i daleki byłem od chwalenia jej ponad wszystko, czuję się wyruchany. Bo jakby nie było ta cała Marma nadal przez wielu w Polsce kojarzona jest, jako Stal Rzeszów, a ta pani pozostawiła sporą plamę na honorze i wystawiła na publiczne ośmieszenie ważny dla mnie w kontekście sentymentów klub, z którym się długo utożsamiałem...

Dla mnie oraz innych ludzi związanych ze sportem żużlowym liczy się przede wszystkim sport w czystym wydaniu. Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa. Nie rozumiem sytuacji, że się wygrywa, ale tylko tak trochę. Albo się jest w ciąży albo nie

Dlatego Marta będzie wygrywać w I lidze

Dofinansowanie dla zagorzałych sympatyków będzie?





Odpiszcie. To ważne.

A ja z innej beczki, W trakcie sezonu publikowane były pewne dane (oglądalność, budżety, itp.). I opierając się na tych liczbach nie widzę większego sensu bujać się w EL. Widownia 4 tys.. w EL było chyba sześć. Telewizornia: oglądalność EL i PLŻ porównywalna. Lans w Syfach ten sam. To dlaczego ma płacić praktycznie za to samo trzy razy więcej??? Oczywiście temat kibiców i sportowej walki to jakaś abstrakcja.

Dalszy ciag gry Marty. Jak juz wielu zauwazylo, dla niej wszystko jedno, ktora liga. Wazne, zeby mozna bylo wokol siebie zrobic duzo rozglosu bez martwienia sie o wynik.

Trudno oprzec sie wrazeniu, ze ten "awans" po wygraniu pierwszej ligi 2014 byl nieplanowany.



Oczywiscie. Zagorzali sympatycy moga dalej naiwnie dofinansowywac kampanie self - marketingowa Marty. To specjalnie dla nich takie dofinansowanie.

Czy kiedykolwiek w historii Polskiego żużla podobna sytuacja miała miejsce?