Sprawa jest tego typu, że nasz magistrat w ogóle zlewa sport. Teoretycznie nie powinno się wspierać zawodowców. Tylko, że wszyscy to robią. A moim zdaniem za stosunkowo niewielką kasę można by dźwignąć i piłkarzy obu klubów i żużel i wesprzeć siatkę. Ale to wszystko trzeba robić z głową, mieć swoich ludzi w sekcjach/spółkach. Szantaż, długi, brak zaufania, malwersacje i złodziejstwo nie wchodzą w grę. Niestety mamy dość kiepskich działaczy, to i ciężko o kasę. Czy to z miasta, czy też od sponsorów.

co roku szantaże, płacze, groźby bankructwa. czy to bedzie ekstraliga czy 1 liga ,nie wiadomo do kwietnia - to robienie z kibica pośmiewiska. wielu kibiców sportu żuzlowego odwróciło się od tego, ale wielu przyklaskuje robiac falszywy obraz niestety.

czy nie mozna raz pokazac wielkiego fuckera zeby wreszcie sie ogarneli?

przyjdzie kwiecien/maj, mecze, ludzie, oprawy - ze jest zajebiscie i wszystko wroci jak gdyby nic sie nie stalo, odjedzie sie sezon i znowu w kolo macieju... licencje, jedziemy nie jedziemy, sponor jest, nie ma, bedzie. rzygac sie chce.

mialem nadzieje ze przez rok bedzie cisza uporzadkuje sie wszystko a wygl;ada ze nic sie nie zmieni. nic. tak trwajac mozecie pomarzyc zeby pojechac o medale w DMP.

Zawsze w takiej sytuacji szuka sie trzeciego wyjscia. A takim jest zorganizowanie innych imprez niz zuzel na stadionie albo tez skontaktowac sie z Unia Europejska i poprosic o rade i pomoc, wzglednie ubiegac sie o "exception".

Rozwiazanie wbrew pozorom moze byc dosc proste i nie bedzie sie tutaj podobac. Jesli zuzel nie wystartuje, wowczas na stadionie rozegra sie mecze zarowno Stali jak i Resovii, wynajmie sie go na jakies koncerty czy inne wydarzenia i w ten sposob odzyska sie brakujace 40 milionow nie wydajac tego jednego.

Podsumowując to co się wydarzyło i dzieje obecnie to dla żużla w Rzeszowie jest tylko jedna recepta - ZAORANIE, ZBRONOWANIE, REKULTYWACJA. Co do ostatniego etapu to tylko - w mojej ocenie - życzenie, które może zostać
zrealizowane pod warunkiem spełnienia wielu wymogów.

Hola, hola ! - kolego.
Chyba że dotyczyć to ma tylko toru
Bo gdzie będą grali IV-to klasowi baloniarze ?

Na Wyspach Brytyjskich ujmują to następująco: "rugby to chamski sport dla dżentelmenów, z piłką nożną jest dokładnie odwrotnie"

Swoją drogą, przy takiej geometrii toru jak nasz to byłoby to jak najbardziej wskazane.

Kolejny powrót? Tym razem w kadrze "działaczy"? Ostatnie zdanie:
http://www.nowiny24.pl/sport/art/935514 ... ,id,t.html

Nazwisko kojarzę, postawy i osiągnięć nie bardzo - może to i dobrze, że pojawił się ktoś spoza układu Marta-Andrew? Mamy marazm, syf i jedyny pomysł na kasę z miasta, to może zrodzi się coś nowego?

W tamtych latach nie wnikałem za mocno w kwestie sposobu zarządzania klubem, ale wydaje mi się, że Andrzej Haehne był jednym z lepszych sterników klubu przy H69. Wg mnie wszystko było w miarę poukładane (poza nazwą drużyny).

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/577362 ... a-hancocka

So close

"Zgodnie z art. 316 pkt 38 "Przepisów Dyscyplinarnych Sportu Żużlowego" za to samo naruszenie regulaminu klubowi grozi kara pieniężna w wysokości 50.000 zł oraz odszkodowanie dla podmiotu zarządzającego."

No to ładnie
Obu stronom grozi kara !
Teraz będą pewnie jeszcze wołać u Ferenca i na tą karę
Zarząd na czele z prezesem tez powinien się poczuć winnym i ponieść jakąś odpowiedzialność.
Prezes wykupił u MP akcje, może je teraz sprzedać i pieniądze przeznaczyć na te długi
W ciągu kilku miesięcy narobili tyle długów oraz wstydu na całą Polskę a teraz straszą i szantażują Tadka !

Ja się dziwie że Rzeszów dostał licencje i będzie mógł występować , przez te przekręty i długi.

Władze zlitowały się nad Carycą, nie traktowały jej poważnie i dały spółce licencję nadzorowaną / warunkową, czyli tę długo i namiętnie przez nią krytykowaną. Ostatnio jednak, dziwnym trafem przestała się udzielać na ten temat, tylko ochoczo z prezesem mają zamiar(?) z tej niesprawiedliwej licencji skorzystać. A pojedziemy, jeśli znajdą się pieniądze na zredukowane długi i budżet na sezon - jeśli prezes będzie szukał sponsorów i dopinał budżet, jak robił to do tej pory, to lepiej, żebyśmy nie jechali. Bo nawet jeśli sezon odjedziemy do końca, to tylko z kolejnymi długami

A za Herbiego dostaniemy 50 tyś. zł kary i będzie po sprawie - to zwiększa nasz dług o +/- 2%, więc tragedii nie ma. Trzeba tylko sprzedać odpowiednio sytuacje sponsorom, żeby dawali kasę na długi, które nie wiadomo skąd się wzięły i kary, ale tutaj wiadomo, chociaż nie do końca. Myślę jednak, że poszukiwani Przedstawiciele Handlowi walą drzwiami i oknami i każdy ma już kilka pomysłów jak to zrobić, rzecz jasna społecznie i za darmoszkę. A jak się państwo nadal tak bawić będzie, to żaden sensowny zawodnik nie podpisze kontraktu w Rzeszowie bez przelania całości przed rozpoczęciem sezonu - przepłacanie o 50% już nie wystarczy

Punkt widzenia "władz miasta" na temat prywatnego folwarku Grażyny i Andrzeja. http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/577090 ... -gospodarz
Właściwie to nie ma co komentować, ten artykuł wyjaśnia wszystko. Walcz Andrew walcz
Bodajże wczoraj władze Leszna przekazały, że są mega zadowolone z "zarządców" Unii i w nagrodę dołożą im jeszcze więcej niż rok temu. No ale to jest przepaść we wszystkim jak dzieli to małe Leszno od stolycy innowacji

Po tym co ostatnio odpierdala Ruda ( tak tak bo to ona wciąż rządzi klubem - Jądruś to tylko "walet" jak to FIS wspaniale podsumował ) jestem skłonny się założyć, że gość pod przywództwem Marty mając nawet z 10 ( nie swoich )baniek na nice ligę i tak zrobiłby manko na bank i wygrałbym

Na giełdzie to się chyba nazywa "realizacja zysków"

Wszystko zostało źle zaaranżowane... Zresztą po co ratować klub jeśli nie bronią go kibice! W Zielonej, Gorzowie itp. ośrodkach nie do pomyślenia by było aby kibice nie włączyli się w walkę o pieniądze z magistratu na ratowanie drużyny. Jak przypomnę sobie pikiety w Gorzowie to nasuwa się jeden wniosek. W rzeszowie nie ma kibiców są tylko internetowi napinacze i oglądacze imprez żużlowych na stadione... Nie ma więzi z klubem. Trzeba zamknąć ten kram i oglądać żużel w Krośnie i Tarnowie...

w pewnym sensie wypisz wymaluj marta. ciekawe są też historie jego współpracy z władysławem żywcem...

Pomyslec, ze jeszcze niedawno Łabudzki sondował przyjście w połowie sezonu Darciego Warda - pózniej okazuję się że dwa miliony długu.

Teraz w mieście słyszy: wystarczy, że zorganizujemy biegi dla szkół i dotacja się zgadza na stadion

Bo to jest takie przeciąganie liny. Jedna strona wyczaiła, co knują adwersarze. A nagłe pojawienie się sporego długu i prośba o bańkę dotacji na odjechanie sezonu w PLŻ daje baaaardzo dużo do myślenia
Stąd @weslake nie ma szans na akcje kibiców, bo tu nie chodzi o dobro klubu. Oczywiście kibice też są inni niż np. w ZG, GW. Tam np. nikt nie marudzi, kupuje karnet, bilet i naprzód. U nas stare konie ładują się na ulgowy i cieszą, jakby wygrali w totka.

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/577090 ... rc01=6a4c8
ciąg dalszy perypetii prezes kontra miasto a no dzieje się w tym Rzeszowie!