Andersen na wypożyczeniu w Łodzi... Szkoda, bo w razie kontuzji zostaje Ljung, a ja bym z miłą chęcią ujrzał właśnie Hansa na torze : )

trochę jak dla mnie nie zrozumiała decyzja

Dlaczego ? Hans od początku nie miał gwarancji startów w naszej drużynie, a ze chce chłopak zarobić to poprosił pewnie o wypożyczenie

a pomyślałeś co będzie jak któryś stranieri zaliczy dzwona?

No to jest jeden dodatkowy, a drugiego wypożyczyli

ten jeden dodatkowy tez nie jest w 100% sprawny

Sadzisz ze Hans przywiozlby jakies punkty? Moim zdaniem to juz nie jest ten Hans i nawet jakby dostalby szanse startu to wozilby ogony, tak jak u nas bodajze w 2012 roku jak przyjechal ze Stala Gorzów. To juz nie jest ten dobry Hans, ale na Nice Ligę to sie jak najbardziej nadaje

Myślę, ze tak : ) zagraniczne wyniki napawaly optymizmem : )

Z innej beczki. Jest jeszcze jedna rzecz inna niż w trakcie foliowej „okupacji”. A mianowicie w ubiegłych latach w meczach rzeszowskiej ekipy zawsze jakiś zawodnik drużyny przeciwnej miał dzień konia mimo, iż wcześniej mocno cieniował. W tym roku jest nawet odwrotnie gdzie przykładami są Jonsson, Janowski, mimo wszystko Łaguta oraz Emil. Ich zdobycze punktowe w meczach ze Stalą wg mnie są mniejsze niż zakładano.
Zapewne jest to zbieg okoliczności, ale zawsze to lepiej niż dawniej. Szkoda tylko, że z tego nie ma żadnych dużych punktów.
Jakoś lżej również się czyta wywiady z obecnym prezesem, nie bije z nich jadem czy nienawiścią. Po mojemu trzeźwo myślący człowiek mimo, że wiedza „żużlowa” jeszcze niewielka, ale przynajmniej jakiś taki normalny.

oj nie do końca tak jest

I na potwierdzenie, że nie taki do końca trzeźwy:

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/52268 ... li-rzeszow

Nie ma co chwalić dnia, przed zachodem słońca

SF.pl z każdym dniem się bardziej kompromitują ... kolesie nie wiedzą kompletnie co się dzieje w klubie, piszą jakieś pierdoły, z kilku wywiadów składają jeden i potem wina jest po stronie Stali bo chcieli parę groszy za akredytacje. Jakoś inne portale potrafiły zapłacić. Wielkie k*rwa króle
To nie te czasy kiedy MP płaciła za pisanie dobrych komentarzy o Rzeszowskim klubie.

Pozniej okazalo sie, ze zapomnial takze tu akurat sf maja racje

Napiszę więcej. Ultrabeka z tych przygłupów (a raczej jednego Gapińskiego).
Co to w ogóle ze news? Co to za artykuł? Co to w ogóle ma być? Ktoś, coś? Bo ja nie.


Nie od dziś uważam, że syfy to portal szalenie gówniany i jeżeli już na niego zaglądam, to wyłącznie po wyniki. Panu Gapińskiemu się w dupie, bo wymyślił sobie, że ON i JEGO portal, poważnie (!), jest najbardziej wiarygodny i (o zgrozo) najlepszy. Otóż dupa, nie jest, nie był i nigdy nie będzie, co widać po tym gównie który teraz serwuje na łamach swojego gównianego portalu. Ten ŚMIESZNY portal po prostu trafił w niszę jakim jest żużel i stwierdził, że są królami życia.
Nie pamiętam, czy to polsat, czy ktoś pokroju Witolda (tak ma na imię?) Błażejewskiego (tak masz na nazwisko?) nawijał, że wyniki mają dzięki uprzejmości dupek z SF.pl, ale gdy przyszła poważna telewizja, to nagle sf.pl zeszło na boczny tor.


Propsy dla Łabudzkiego za targanie za ucho piczki Gapińskiego. Ja jestem za, oczywiście. Minus jedynie dla Drozda Grzegorza za pisanie tekstów na ten gównoportal.


I żeby nie było. Za Karola:


ŁABUDZKI KING

To nawet nie jest artykuł, to przemyślenia własne redaktora, czyli w domyśle dyrdymały z palca
Biedny redaktorzyna wybiela ten śmieszny portal, bo jak nie ma co pisać to skleci sobie kilka zdań, zmanipuluje parę wypowiedzi i jedziemy na główną stronę.

W "czasach" marmowych wisiałoby mi to, ale teraz jak jest szansa na powrót do normalności w klubie, będę po stronie klubu ( choć pewnie za uszami tez coś ma ). Odkąd pewna pani przestała płacić pewnemu portalowi za dobre słowo, tenże portal wszelkimi sposobami stara się przedstawić Stal w złym świetle.
Prezes nie daj się

A dla mnie sytuacja nie jest taka jednoznaczna - popsuło się na linii klub-SF i interpretacja przyczyn zepsucia wyszła od klubu, wskazując 100% winy po stronie SF (sprawa Walasa). Do tego doszła blokada informacyjna nałożona przez SF na Rzeszów i zarzuty Łabudzkiego, że wcale tego nie powiedział. No to SF wyciągnęło nagrania i pokazało, że Łabudzki jednak to powiedział. A obwinianie dziennikarza SF o brak kontraktu Walaska w Rzeszowie też jest lekko dęte, bo widać ktoś (np. z klubu) mu o tym powiedział. Po prostu trener z prezesem powinni uważać na to co i komu mówią

A zupełnie inną parą kaloszy jest wyciąganie i publikowanie takich surowych nagrań przez portal, bo wielu potencjalnych interlokutorów może mieć opory przed rozmowami i wywiadami w przyszłości

Ja się zastanawiam czy A.Łabudzki wyraził zgodę na publikację tego nagrania ...

u "Sowy i przyjaciele" go nagrali kelnerzy