Byla juz kiedys fuzja w Bytomiu, Szombierki+Polonia skonczylo sie tym ze kibole tlukli sie miedzy soba na meczach w domu. Tak jak Legia nigdy nie polaczy sie z Polonia, Wisla z Cracovia itd tak nigdy Stal nie polaczy sie z Resovia zbyt duze animozje nie tylko miedzy kibicami ale i dzialaczami, sportowcami i ludzmi dzialajacymi przy tych klubach.

wilkowyja Ty naprawdę masz coś z głową, albo chcesz byc nowoczesny i postepowy, co widac po twoim ostatnim poście, promocja zboczeń w naszym kraju narasta, wiec płyniesz z nurtem wynaturzeń i "postepowego" myślenia

"europejski kibic" to było mocne.

Tytuł: Stadion Stali



Co kolejny post to bardziej rosnie jak czytam wypociny takiego typa ktory zyje w mydlanej bance . Nie masz wogole pojecia o czym piszesz nie zabieraj glosu w tym temacie bo jestes zalosny , to ze siedzisz w kapciach caly tydzien przed telewizorem i raz na dwa tygodnie przyjdziesz na stadion Stali kupisz slonecznik i z buzia usmiechnieta wracasz do domu nie usprawiewiedliwia Cie do pisania takich bzdur . Reprezentacja to nie resovia i tu po raz kolejny sie osmieszasz to pierwsza sprawa , druga jest to za kazdy szanujacy sie kibic resovii ma na ten stadion i chca jedynie zagrac na nerwach Nam kibicom Stali Rzeszów co najwyzej wykleic caly stadion wlepkami itd . Dla prawdziwich kibiców Stali Rzeszów ten stadion to jest ich symbol wychowali sie od malolata , przychodza tam ze swoimi dziecmi ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz bo nie maz pasji tak jak oni , karmiony codzienna porcja telewizji i gazet wiesz tylko tyle ile napisza nigdy nie przezyjesz tego co oni . Pisanie o kasteteach czy dresach po raz kolejny sie osmiezasz ale najgorsze jest to ze sie wogole nazywasz kibicem Stali Rzeszów to juz jest obraza dla prawdziwych kibiców Stali . Jesli juz to jestes kibicem Mramy Polskie Folie i nie powinienes miec nic do powiedzienia w tym temacie tylko czekac na kolejna niedziele i ewentualnie zakupic juz wczesniej wspomniany słonecznik .

K2: Ok, dość. Nie podobają się Wam argumenty użytkownika wilkowyja to dyskutujcie z argumentami, a nie róbcie tutaj personalnych podjazdów.

Skoro jestem kibicem STALI to dlaczego mam się cieszyć z sukcesów resovii? Jakie to ma znaczenie czy jestem za STALĄ czy za resovią? Dla mnie ma i dla ludzi którzy od małego chodzili na H69 także. Tak jak napisał Normalny, tych buców nie obchodzi gra na naszym stadionie, po prostu oni od kilku lat obrali politykę, aby osłabić i zniszczyć nasz Klub i konsekwentnie się tego trzymają. Nie rozumiem jak można być takim chamem żeby rościć sobie prawo gry na stadionie do którego się nic nie dołożyło, a przeciwnie - nie raz podczas derbów dewastowało. Ale cóż, od dawna jestem zdania że ludzie (kibice i działacze na czele z obrońcą pedofilów) z resovii nie mają honoru.

Ale w czym macie problem. Zapłacą za to, że organizują derby, ich kibole zniszczą stadion bo co im zależy jak to nie ich i tyle kasy będą za to musieli zapłacić ze ich klub upadnie i po sprawie To oczywiście taki żarcik, ale daj palec to weźmie cała rękę

Jeżeli uważasz użytkowniku Patryk0493, że kibice Resovii to buce ... to obrażasz pół miasta. Nie wiem czym oni różnią się od Ciebie ? Mają wspólny rynek, takie same tablice rejestracyjne, żyją w tym samym mieście, mają tego samego prezydenta, być może chodzą do tych samych galerii
A Ty nazywasz ich bucami.
Na dodatek co drugi z Was wychodzi z założenia, że miasto robi wszystko przeciwko Stali, a Resoviacy piastują najważniejsze funkcje w urzędach ... szczerze powiedziawszy to mi ręce opadają jak to czytam. Obiektywnie rzecz ujmując to prezydent ma największą władzę, a on jednak bardziej pała sympatią do Stali, co nie oznacza że sąsiadów nie szanuje. Rozumiem, że tęsknicie za połamanymi ławkami bo na nich się "wychowaliście", z tym jak się "wychowaliście", ważne że się "wychowaliście". Obraliście sobie wroga, zresztą Ci drudzy tak samo. Jest Was w całym mieście łącznie kilkuset. Użeracie się między sobą, choć nikogo normalnego to nie interesuje. Nie będę się już jednak wypowiadał nt. Waszego Stadionu bo to w końcu dzięki Wam mamy nową trybunę, park maszyn, oświetlenie i nikt inny nie ma prawa wstępu na H69, poza Wami, ludźmi wychowanymi na tym stadionie. Ale oprócz Was "wiecznych frustratów" mamy na tym forum wspaniałych ludzi. Parę dni temu wracałem pociągiem do Rzeszowa, a w moim przedziale usiadł popularny "buczok" z Tarnowa. Ucięliśmy sobie kilkudziesięciominutową rozmowę oczywiście nt. speedwaya w naszych miastach, ale również o kibicach. Przyznał się, że co jakiś czas lubi zerknąć na nasze forum i poczytać sobie zawarte tu wypowiedzi, gdyż dyskusja jest na fajnym, wysokim i rzetelnym poziomie. Patrząc jednak na posty niektórych z Was można stwierdzić że z całą pewnością tak nie jest

A kto oddał miastu stadion za "symboliczną złotówkę"
ZKS STAL

. Czy jesteś/byłeś właścicielem czegokolwiek? Czy swoją własność oddajesz za darmo? Obojętnie, czy w dobrym stanie, czy zniszczoną. Własnością Stali był przede wszystkim teren i zniszczony stadion. Miasto przejęło ten majątek i doinwestowało wykonując remont i nową trybunę. Równocześnie sąsiedzi dostali od miasta również teren. Niestety im nie chodzi o dobro swojego klubu, ale o kaskę do przejedzenia i przepicia plus o zniszczenie konkurencji. Sprawdź sobie łaskawie kto tam jest zatrudniony, a jak jesteś deczko rozgarnięty, to nawet znajdziesz informacje, za ile oni tam tak ciężko pracują. Do stadionu UR (ich byłego) nie chcą się dokładać, o ile pamiętam żal im było kilkunastu tysięcy na klatkę. Szkolenie młodzieży leży. Więc bądź łaskaw i przestań swoje "pseudo-inteligentne obiektywizmy". I nie jestem żadnym frustratem, tym bardziej biedakiem, czy żebrakiem. Za to Ty kiedyś wspomnisz moje słowa, kiedy trafisz np. w życiu na chłopaków pokroju tych z W22. I wtedy zobaczymy, kto jest frustratem, kibicu europejski.

Wilkowyja nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Niechęć kibiców do siebie to nie jest wymysł kibiców w Rzeszowie tak było jest i będzie nie tylko w Polsce, ale i za granicą przykładów chyba nie muszę przytaczać. Nie rozumiem do czego dążysz czy chcesz na siłę ludzi przekonywać, że kibicowanie dwóm drużynom jest fajne czy może chciałbyś doczekać czasów gdzie kibice Twojej wymarzonej "Stalovii" pójdą na stadion złapią się za ręce i odśpiewają do boju Stalovia, a może po prostu chcesz sprowokować jakąś kłótnię bo za bardzo nie kumam. Może tu pisać ile chcesz, ale rzeczywistości nie zmienisz. To, że Ty lubisz sobie pokibicować Stali w niedziele w sobotę Resovii to Twoja sprawa, ale nie nazywałbym się na Twoim miejscu kibicem, a raczej obserwatorem. To oczywiście żadna obelga bo takich ludzi jest bardzo dużo oni idą na stadion zobaczyć widowisko na wysokim poziomie i ewentualnie dołączyć się do dopingu dla zabawy ok nie mam nic przeciwko, ale w tym momencie to Ty wychodzisz na buca bo nie rozumiesz, że dla wielu kibiców klub to nie tylko wynik czy widowisko, ludzie się z nim identyfikują i tak jest na całym świecie w każdym większym czy mniejszym mieście i Ty patrzysz na margines jeśli w kibicach widzisz tylko dresiarzy tłukących się po ryjach, a zdziwiłbyś się bo są kibice z każdej grupy społecznej od ludzi, którzy wydadzą na bilet a nie kupią sobie ciucha przez klasę średnią, aż do ludzi sławnych czy biznesmenów, którzy zasiądą w garniturach z szalikami na szyi, ale jak powiesz chociażby w Krakowie na Kałuży komuś takiemu żeby jutro skoczył z Tobą na Reymonta bo akurat fajny meczyk się zapowiada w Lidze Europejskiej to parskną śmiechem w twarz bo żaden szanujący się kibic Cracovi czy to w dresie czy w garniaku za 10 klocków nie postawi nogi na stadionie odwiecznego rywala chociażby to był finał ligi mistrzów i ja to doceniam bo to jest właśnie miłość do klubu, oni pójdą na 2-3 ligę i mają w poważaniu, że Wisełka gra o mistrza bo to nie jest ich klub. Jeśli tego nie rozumiesz to nie nazywaj się kibicem bo obrażasz tych prawdziwych kibiców i nie mówię tu o żadnych kibolach czy pseudokibicach, którzy tylko zasłaniają się barwami klubowymi. AMEN

a kto to są kibole, pseudokibice oraz dresiarze? proszę o wyjaśnienie każdego terminu osobno

pseudokibic - kibic prowokujący bójki na stadionach lub uczestniczący w nich
żródło: SJP PWN

Dresiarze są grupą, której przypisuje brak poszanowania zasad kultury i norm współżycia społecznego, objawiający się m.in. używaniem ordynarnego, pełnego wulgaryzmów języka oraz akceptowaniem przemocy i przestępstwa dla zaspokojenia własnych potrzeb
źródło: Wojciech Orliński: Dresiarze – archiwum.gildia.pl, 15 maja 2002. Dostęp: 2009-07-13.
↑ Jakub Dąbrowski: O tym, dlaczego dresiarze noszą dresy. Rozważania nad antropologią odzieży sportowej w subkulturach chuligańskich. "Dialogi Polityczne" nr 5–6, październik 2005.

kibol - zagorzały zwolennik określonej drużyny sportowej
źródło: SJP PWN

Czego jeszcze nie rozumiesz ?

Nam już dawno opadły czytając twoje resoviackie herezje.
Masz swoje pasiaste fora to tam i przestań siac tu ferment !

a kim jest osoba która chodzi w sztruksach i:


taka osoba która nie chodzi w dresach a posiada w/w "cechy", ale chodzi w sztruksach albo marchewach to i tak jest dresiarz? czy sztruksiarz albo marchewiarz?

I jeszcze na koniec.
Sztandar, rozumiem że żaden szanujący się kibic nie pójdzie na mecz innej drużyny (w domyśle drużyny nielubianej, z którą się nie lubią);
a zatem ciekawi mnie czy chociażby Metanol, nigdy nie pojechał sobie na mecz do Tarnowa, w której gospodarze podejmowali inną drużynę, a nie Rzeszów. Więc jeżeli nawet tylko raz pojechał na mecz do Tarnowa czy Krosna, w której nie jeździła Stal, tzn że nie jest kibicem tylko obserwatorem Prawdę powiedziawszy ja nigdy nie byłem na meczu Resovii w piłkę, chyba że grała z nią Stal. Niewątpliwie na tym forum jest dużo kibiców bardziej piłki niż speedway'a co nie oznacza że są chuliganami. Ale czy rozsądna rodzina z dzieckiem pójdzie na derby Rzeszowa ? Nie. A czy pójdzie na derby z Unią ? Prędzej. Bo różnica polega na tym i nie chciałbym tu nikogo lekceważyć, tylko stwierdzić fakt, że bilety na piłkę kosztują po 5zł (bo taki mamy w mieście poziom), a zatem stać na nią każdego obywatela nawet tego najbiedniejszego A przecież chuligani wywodzą się zazwyczaj z patologii społecznej i najłatwiej jest im wybulić kilka groszy na taki event. Żeby pójść na żużel to trzeba wydać już około 3 dych, co nie jest proste nie tylko dla ww. ludzi, ale również co bardzo przykre chociażby dla emerytów. Jednak sprawia to, że na speedway'u ciężej jest spotkać ludzi, którzy chcą wyładować swoją agresję. Na F1 na najbliższe GP najtańsze bilety oscylują w granicach 100 euro i tam zamieszek już zupełnie nie ma, chyba że kilku Anglików się . Dlatego tak ładnie napisał Sztandar tłumacząc określenia związane z kibicami polskiej piłki kopanej. I to właśnie ta bariera sprawia, że piłką nożną w naszym mieście w bardzo małym stopniu interesują się ludzie klasy średniej bo boją się o siebie, swoje rodziny, a taki drań nie ma nic do stracenia bo nawet jak w łeb dostanie to nic z niego nie ucieknie .

Tak uważam, mogę podac wiele argumentów na udowodnienie mojego twierdzenia. (ostatni "list", fałszerstwo historyczne co do daty powstania - to kibice tego klubu rozszerzają to kłamstwo, akcje na derbach i wiele innych)





widzę że pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiesz...

Nie no zwariuje zaraz przyjdź na mecz i pokaż mi tą patologie. Owszem na pewno są osoby pochodzące z rodzin patologicznych, tego nie unikniesz, tacy są wszędzie czy to na żużlu, piłce, siatce itd
Ale na miłość Boską jak czytam takie wywody takich szpeców i znawców to

Zaskoczę Cie, u nas co najmniej połowa jak to mówicie chuliganów jest studentami lub skończyła już studia.
Są ludzie którzy mają rodziny, firmy, zajmują wysokie stanowiska.

mnie tacy ludzie i ich gadki typu jak ta powyżej, ale już mistrzostwem jest stereotyp że kibice są mocni tylko w grupie, kiedyś kolega z pracy mi to powiedział, że raz by tupnął nogą i taki "kibol" uciekłby w popłochu, dodam że ten kolega ma ponad 50 lat i brzuch który delikatnie mówiąc ogranicza ruchy a założe się że po tym "tupnięciu" jak by dostał w dziób to od razu poleciałby na policje

Ja nie wiem po co wy z nim dyskutujecie.

Wilkowyja zaproponował merytoryczną dyskusję, a niektórzy z was podchodzą zbyt emocjonalnie, a to utrudnia spojrzenie z innej perspektywy. A tak w ogóle to był sobie kiedyś całkiem fajny klub Stal Rzeszów, ale dzięki porażającej nieudolności działaczy i władz klubowych zszedł na psy (pamiętacie tę degrengoladę kiedy to już nawet zapomnieli się wybrać na nową kadencję i tak prze chyba pół roku sobie rządzili?!) No to są ludzie i instytucje którzy jakoś próbują reanimować przynajmniej życie na stadionie, są i cwaniacy, którzy własne lody kręcą. Są i kibice - szacunek, ale ostatnio jakoś tacy niemrawi, spod pomarańczowego nie za bardzo wystają

Nie uważam, że tylko najbiedniejsi to chuligani, chociaż z 15 lat temu słyszałem taką opowieść o nowo powstałym burdelu we wsi. Na początku wstęp był za free, więc rolnik jadący ciągnikiem wracając do domu, wpadał do takiego domu uciech, nawet silnika nie gasił wypijał piwo, popatrzył na "piękne" panie i jechał dalej. Nie było to właścicielom na rękę więc podnosili ceny piwa, aby rolników kulturalnie się pozbyć . Nie przynosiło to efektów Dopiero kiedy przywalili opłatę za wejście chłopów w gumiakach i błocie już tam nie było

Idąc dalej taka analogią mogę stwierdzić, dziś internet ma sama hołota i dlatego jest taki fatalny poziom dyskusji. 12-14lat temu to można było na necie z kulturą pogadać na czacie i ircu dodam, że internet wówczas był dość drogi i mieli go raczej ci "bogatsi"

A nie decydujący jest tu raczej poziom owej piłki nożnej ?

Kto by zapłacił 30 zł za takie piłkarskie "widowisko' ?

I co to wg Ciebie klasa średnia ?