Prucnal z tego co wiem nie ma wykupionej licencji a Rajkowski z kolei motoru ...

Jeszcze co do tych zawodów to znalazlem male info o Stachyrze:

źródło- Sportowe fakty

Widziałem dzis Dawida jak wracał po maturze do domu o kulach

Szkoda chłopaka zawsze musi miec jakas kontuzje wredna :/ :/

Trzeba będzie mocno sie zastanowić nad naszymi juniorami. Dwa ostatnie mecze, w których razem zdobyłi chyba 5 punktów nie spisali sie dobrze. Dobra drużyna musi miec punktujących juniorów. Nasi na początku radzili sobie raczej dobrze, Jeszcze sprzęt Siwego, który trafił do Pawła dawał jakies pozytywne mysli. Ale teraz widac ze cos złego jest z naszymi juniorami... Trzeba nad nimi mocno przysiąść na treningach. Wiem ze umiejetności maja na pewno, aale tu moze chodzic o sprzet. Wiem ze z kasa jest pewnie teraz w klubie nie najlepiej ale trzeba zainwetować w naszycj juniorów...

Trzeba troszeczkę odświeżyć temat...bo są ku temu powody...

Ja już od kilku miesięcy zadaje sobie pytanie dlaczego nie ma w klubie osoby, która wzięłaby to w swoje ręce i pomogła naszym juniorom. Przecież jeden trening w tygodniu to mało żeby wyeliminować błędy, żeby oni mogli się wkońcu spasować z motocyklami. Czy tak trudno dwa razy w tygodniu zapakować motory do busa wziąść całą plejadę młodych: (Miesiąc, Micał, Prucnal, Kliś, Szyszkowie, Leś) i pojechał do Machowej na bardzo trudny techniczny tor, aby się uczyli? Przecież to może być dla nich zbawienie! Chyba te kilka groszy na paliwo się znajdzie?

Patrze na ostatnie dwa mecze u siebie i...ogarnia mnie czarna rozpacz. W sumie Miesiąc i Micał stanęli pod taśmą 14 razy (3 razy Micał, 11 razy Miesiąc) i wspólnie utargali 7 punktów. W tym Miesiąc z Grudziądzem dwa oczka zrobił dzięki defektowi Puszakowskiego i wykluczeniu Pawlikowskiego. Czyli wychodził na to, że nic nie zrobił. Natomiast Micał "wywalczył" pierwszy punkt po tym jak w pierwszym biegu pyknęli ich 5:1, a drugi po defekcie Pawlikowskiego. Czyli wychodzi na to, że z Grudziądzem zdobyli 1 punkt!!!

Czy ktoś pomyśli o tym torze w Machowej...pojechać tam choć raz w tygodniu i "tłuc" od rana do wieczora!!!

A teraz analiza kolejnych spotkań:

1. Wyjazd do Gdańska - zapowiada się na to, że nasi juniorzy zrobią w sumie 1 punkt i to w pierwszym biegu, kiedy dostaną 5:1...no chyba, że nie dojadą do mety...

2. Gorzów u siebie...szkoda gadać. Juniorzy Staleczki....50 metrów za nimi nasi.

3. Wyjazd do Lublina...choć stachyra i Jeleniewski niczym specjalnym nei błyszczą to...i tak będą lać naszych jak talala.

Śmialiśmy się z Nowaczyka, że u nas sam się przewraca...patrzecie jak chłopka zapierdziela teraz! A u nas co? A gó***...niestety.

Chyba to nie jest takie proste jak sie wydaje, bo na pewno robiliby to o czym mowisz.....

Po pierwsze koszt dojazdu (nie wiem czy sie na jednego busa zabiora)

Po drugie zuzycie motorow, metanolu, wynajecie karetki itd itd :)

Tak sie wydaje, wziasc i jechac, ale pewnie taki trening od rana do wieczora kosztowalby wiele

Po pierwsze Machowa to nie Gdańsk...na dojazd choćby dwoma busami nie zbankurtują...

Po drugie karetki nie trzeba...nie raz jeździli już tam bez karetki...

Po trzecie wystarczy jakiś stary motor...byle jechał...do nauki techniki nie trzeba rakiety...

No, tak...największy problem to metanol...

Reasumując...śmiech na sali puste krzesła.

P.S To jest bardzo proste...tylko trzeba chcieć.

A wedlug Ciebie taki wypad z przyposmy 5 mlodziezowcami do Machowej na pare godzin to koszt ilu zł?

Bo ja np nie mam pojecia jaka to kwota:)

Litr metanolu 4zl Za paliwo wiele by raczej nie zapłacili...

To koszt metanolu i dojazdu (paliwa)...a tu na realia dziesiejszego żużla groszowe sprawy.

Jeśli ich nie stać to brać podstawowych juniorów, czyli Miesiąca i Micała...koszty spadają = jeden bus, mniej metanolu. Tylko trzeba chcieć...Wojtas weź sobie przeglądnij wszystkie programy i popatrz jak oni jeżdzą Już tyle lat tłuką się na tych torach i nie widać efektów...może wkońcu ktoś coś z tym zrobi?

Ja wiem, ze druzyna bez szkolki to tak jak dom bez fundamentow, dla mnie szkolka to podstawa, jednak w Rzeszowie jest troche inne myslenie.... za pare lat znow bedziemy kupowac i placic - a mozna bylo wychowac:)

Jak pisałem wcześniej w chwili obecnej nie ma w Stali klimatu dla szkółki! Po pierwsze nie ma kasy na nią bo wszystkie pieniądze są inwestowane w pierwszą drużynę. Po drugie nie ma osoby wystarczająco charyzmatycznej aby pokierować rozwojem młodych zawodników. Ten stan to nie jest znak ostrzegawczy... To jest już tragedia szkoleniowa... i kolejny krok w kierunku upadku żużla w Rzeszowie... Bo tylko bogate kluby mogą sobie pozwolić na brak szkolenia młodzieży....

I wlasnie dlatego, zuzel troche umiera, moze tego nie bedzie tego widac, ale w Polsce z roku na rok jest coraz wiecej upadkow z kontuzjami a coraz mniej wyszkolonych mlodziezowcow.

Ale kto ma trenowac młodych?W T.Ż, jest wywiad z jakims mlodym ktory mowil ze Wozniaka nie interesuja mlodziezowcy tylko pierwsza druzyna.Mozie Jasiek Stachyra pomoze

Z pewnościa...

Co Stachyra ma do Rzeszowa? Skoro jest trenerem Lublina i nie zanosi się na to, żeby przestał nim byc...

W końcu! Brawa za decyzje...

Większe brawa byłyby, gdyby Marcin Rajkowski wrócił do składu.....

..., co jest raczej nierealne. Nie dużo brakuje, a nasza cała drużyna będzie jeździła na motrach Tomka Rempały i Maćka Kuciapy.
Może trochę nie na temat, ale jeżeli na następny sezon nie przyjdzie ten sponsor to za 2-3 lata może nie być w Rzeszowie żużla.

To ja też może nei na temat, ale czy orientujecie się czy Kliś lub Prucnal pojawią sie na dzisiejszym treningu???