ruf napisał(a):
Kenny - tak pięknie wypunktowałes Kuźniara , za tydzień zajmiesz się Romaniakiem itd itp , siedzisz w domku , nudzisz się , pierdzisz w bambosze zamiast wyskoczyć na zebranie zarządu i z tymi swoimi madrościami przeforsować własna kandydaturę do zarządu , zaprowadzić w nim porzadek zorganizować treningi, zorganizować sprzęt dla młodych ( hmm np gaźniki , sprzęgła i opony - 6 tysiaków tak na skromny początek) udzielić paru wywiadów , które cała masa twoich klonów by przejechała jak Trojan po bandzie................. .
Kuźniarowi-prostemu i chaotycznemu niestety człowiekowi- należy współczuc , że miota się w klubie , w którym na ostatnim treningu zawodnicy zrzucali się na karetke , a piłkarze punktualnie o 16 zablokowali tor bo tak te chłopaki chca jezdzic a Kuzniar ich trenować.
Trenera wypunktowałem, bo lubię (i dobrze by było, gdyby wszyscy tak robili) swoje zdanie podpierać konkretnymi przykładami, a ten wywiad i słowa w nim wypowiadane idealnie się do tego nadawał. Oczywiście mogłem pójść w ślady wielu forumowiczów i do wywiadu dodać jedno zdanie niezbyt mądrego komentarzu, ale czuję się poważnym człowiekiem.
A Kuźniara NIE LUBIĘ, NIE LUBIĘ i już. Jest to człowiek starszej daty, już niereformowalny. W 1996 roku wypowiadał głupoty na temat Grzegorza Rempały. Czepiał się jego nierzeszowskiego pochodzenia! W tym roku, w pewnym momencie, o porażkę zespołu oskarżył jednego zawodnika, znowu nierodowitego rzeszowianina, Bohumila Brhela, bo Kuźniar wolał jechać SWOIMI CHŁOPAKAMI! Sympatyczny skądinąd Czech, zraził się do Rzeszowa za sprawą Grzegorza Kuźniara. Człowieka, który ustala skład przy pomocy sponsora. Skoro tak się miota, to niech się wycofa. Niech trenuje zespół, ale na meczach niech sobie zasiada na trybunach.
Nie pójdę na obrady zarządu. Gdybym został (teoria oczywiście) członkiem takiego klubu sprzeniewierzyłbym się własnym zasadom, bo nie znoszę działaczy i uważam, że doprowadzają oni tę dyscyplinę do upadku. Kluby powinny przejść w ręcę prywatnych osób, które będą same wykładać na klub kasę i wtedy skończy się marnotrastwo pieniędzy. S.S.A - jeszcze lepiej, bo tu do gry wkracza kodeks handlowy. Zarządzać klubem powinny osoby, które się na tym znają (tak na sporcie jak i zarządzaniu, marketingu itp.), a nie np. trener zapasów! Ja się na tym nie znam i chwała Bogu zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego mnie tam nie uświadczysz. Ale duże nadzieje wiążę z nowym prezesem (jakże miło było posłuchać np. A. Ruski w niedzielę na Polsacie 2). Szczerze mówiąc lepszego nie wymyśliłbym na naszym rzeszowskim podwórku.
Cytuj:
Proponuje , żebys przeskoczył na forum Polonii Bydgoszcz -tam jest wieksze pole do popisu bo poodcinali klubowi wszystkie media (został tylko budynek i droga do niego ale komornik zabiera sie za asfalt)
Pamietaj- jesli mozesz ,ze to jest FORUM KIBICÓW STALI RZESZÓW , a nie STRONA INTERNETOWA WIECZNIE NARZEKAJACYCH PŁACZKÓW
Jak Ci się nie podobają moje wypowiedzi - nie czytaj, ale nie mów mi, co mam robić, ok? I nie uogólniaj, bo nienawidzę tego. Kiedy jechano po Brhelu, jak go broniłem, kiedy jechano Stachyrze jak go broniłem, nie wysyłałem za Kovacsem listów gończych itp. itd. Ja po prostu nie lubię niefachowości tam, gdzie jej nie powinno być.
Cytuj:
PS.
Krytykowac-nawet nieudaczników- moga wyłącznie Ci , którzy osiagaja sukcesy- podaj jakiś swój a zwracam wszystkie honory.
NIE POZDRAWIAM
Tu pojechałeś za daleko. Mam nie krytykować tego, co mi się w Stali nie podoba? Ok, nie ma sprawy, z największą przyjemnością, tylko niech ludzie z nia związani nie apelują "przychodźcie na stadiony". Apelują do nas - kibiców. Ja czuję się jeszcze jednym z nich.