Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja

Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Odpowiedz w temacie

Wywiad z G.Kuźniarem


Wszystko o Stali Rzeszów

Opcje      Szukaj
Post 1 cze 2003, o 23:01
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
Drogi Andrew, nim napisze cokolwiek ad vocem, mam do ciebie wielka prosbe!!! Nim zaczniesz sie - wyraze sie delikatnie - denerwowac, przeczytaj dwa razy moj tekst, bym i ja nie musial sie pozniej - powtorze - denerwowac. Ponoc nieporozumienia sa po to, by je rozwiazywac, gdy stoi sie po jednej stronie barykady (zakladam, ze stoimy po jednej).... No, chyba ze tobie chodzi o to, bysmy mogli rozwiazac liczbe nieporozumien dazaca do nieskonczonosci... To co innego.

Andrew2 napisał(a):
ad.1 piszesz drogi panie felietonisto jakiejs tam stronki przegladzuzlowy czy cos w tym stylu o człowieku ,ktorego nie znasz obrazliwe słowa-a to juz bardzo niebezpieczne-oczywiście za stukanie w necie nie mozna nikogo pozwac do sądu ale trzymaj swój skromny język za zębami-przeciez cierpliwość kazdego sie skonczy i za rok dzieki takim ludziom jak ty trzeba bedzie zap******** 70 km na normalny speedway,a ty bedziesz pisał dla np. dziennika targowiska przy ul.Zygmuntowskiej-twoj tekst to szczyt............ A poza tym bylem tam,nikogo nie mozna rozponac po włosach czy tez kędziorkach-i nawet zuzlowcy byli tak wk******* ,ze nie chcieli sie na ciebie patrzec-i zkim sobie stukniesz wywiad????


Zacznijmy moze tak - ja w zadnym miejscu ani ciebie ani nikogo innego nie obrazalem, wiec prosze cie, nie czyn tego i ty!!! z gory wielkie dzieki. Po drugie - nie jestem felietonista tego Portalu. Gdyby ci sie chcialo byc odpowiednio dociekliwym, wiedzialbys, ze pelnie tam funkcje "redaktora technicznego", a poza tym jestem rzeszowskim korespondentem!!! W zadnym wypadku felietonista (choc jeden felieton na tydzien pisze, ale nie uprawnia mnie to do nazywania sie felietonista, jako ze to najwyzsza szkola dziennikarskiej jazdy, a ja mam na tyle skromnosci, by przyznac sie, ze jestem jeszcze malutkim dziennikarzyna. A dokladniej rzecz biorac - od czasu do czasu zajmuje sie dziennikarstwem - to juz lepsze okreslenie. (szkoda, ze inni tego nie potrafia)! Po trzecie nie napisalem w zadnym miejscu nic obrazliwego na czlowieka, ktorego - jak twierdzisz - w ogole nie znam. Dzis mialem okazje chwileczke z nim porozmawiac, choc bije sie w piers - bylem nieco zaskoczony i zapomnialem sie przedstawic. Zuzlowcy nie chcieli na mnie patrzec? Mijasz sie z prawda, rozmawialem zarowno z Mackiem Kuciapa, jak i Piotrkiem Prucnalem (to tez powinienes byl widziec!). Wiec wyluzuj, moze byli wkurwieni, ale nie przeszkodzilo im to w udzieleniu krotkiej wypowiedzi! Idzmy dalej. To obrazliwe slowo, ktorego NIE UZYLEM wcale nie bylo wymierzone we wlasciciela faraona. Napisalem, ze to, iz wlasciciel jakiejs wypozyczalni/sklepu (BRON BOZE NIE CHODZILO MI O FARAONA!!!) bedzie w stosunku do mnie arogancki nie uprawnia mnie do tego, bym nazywal wlasciciela INNEJ wypozyczalni/sklepu (czytaj: FARAONA) ............ (a te kropki oznaczaja ni mniej ni wiecej tylko to, ze mozesz sobie tu wstawic odpowiednie slowo)
I na koniec pytanie retoryczne: czy bycie dobrym dziennikarzem poznaje sie przez to: "Jak powiedzial nam Waclaw Kawa..."? Wybacz, ale teksty, ktore piszę zawsze staram sie opierac na faktach i nie uwazam, bym mial sobie cos do zarzucenia. Nie mowie, ze slowa Waclawa Kawy nie sa prawdziwe, bo jest on pewnie lepiej poinformowany od dzialaczy, ale lepiej czasem chyba zadzwonic np. do Macka Kuciapy niz Waclawa Kawy, ktory rozmawial z nim osiem godzin wczesniej.
A ze jakosc moich tekstow znacznie odbiega od tekstow Roberta Nogi... Gwarantuje ci, ze Pan Robert w moim wieku gwiazda nie byl!


Andrew2 napisał(a):
ad.2 w latach van puru stała kolejka sponsorów-zadzwon do pana A.H- albo sam przyprowadz kogos zamiast wiecznie biadolic-klub na pewno wyplaci ci nawet 20 procent prowizji menadzerskiej!!!

Ty zajmujesz sie swoja praca, ja zajmuje sie swoimi studiami, a od czasu do czasu cos tam napisze do jakiejs gazety czy portalu. Dzialacze rowniez zajmuja sie swoja praca i kazdego powinno sie rozliczac. Ty masz prawo napisac, ze nie podobaja ci sie moje teksty, ja mam prawo pisac, ze nie podoba mi sie praca dzialaczy! Czyz nie tak?


Andrew2 napisał(a):

ad3
To ze Rempala jest buczokiem i zrobil dzieki trenerowi-cipie wiecej punktow nie znaczy ze jest slabym zuzlowcem

Zalozmy, ze tym razem ja cie nie zrozumialem.

Andrew2 napisał(a):
ad4WLASNIE STWORZYLES TOTALNE NIEPOROZUMIENIE-TERAZ MOZE BYC JUZ TYLKO GORZEJ-MY DO JASNEJ CHOLERY ROZMAWIAMY O SPORCIE I pewnie Faraon to nie jakis sklep/wypozyczalnia-i pewnie ty jestes ambitnym,przyszłosciowym itd itp
Over- na ten temat juz nie pisze-lepiej nie.....



Stwarzanie nieporozumien, jak widze, wychodzi nam obu dobrze. Tylko po co? - zapytam raz jeszcze!!!!

I bylbym wdzieczny, gdybys odpisal, choc napisales "Over". Dlaczego? Po to, by nie bylo miedzy nami nieporozumien!

POZDRAWIAM WSZYSTKICH KIBICOW ZUZLA, A ZAWODNIKOM DZIEKUJE ZA WSPANIALA POSTAWE!!!


           
Post 2 cze 2003, o 00:31
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:24
Posty: 75

Zobacz profil 
Do MaK- nie odbieraj mnie teraz jako osoby "cukrującej" , ale twój tekst jest w 1000% wyczerpujący- nie mam do ciebie żadnych tzw "ale"-stanowczo stoimy po tej samej stronie barykady ,a napięcie jakie powstało gdzies tam w naszych i nie tylko podświadomościach spowodowane było spotkaniem z Unią(tak myślę).
Fakt jest taki-i nie ma co ukrywać-jestem wspólnikiem Wacława Kawy ,a co za tym idzie współwłaścicielem Faraona ,z racji tego iz mieszkałem na Podwisłoczu 15 lat- od dziecka chodziłem na speedway i jest to sport ,którym się pasjonuje -co prawda nie tak jak Wacek,który oddał sie temu sportowi całkowicie.
I jeszcze jedno-o specyficznym podejsciu naszej firmy do sportu swiadczyc moze jeden fakt-nikt nie znajdzie w zarządzie nazwiska Wacław Kawa,nikt nie zna kwoty wydanej przez nas na sekcję-nikt nie znajdzie nas na miejscach VIP-owskich na stadionie-wykupione karty oddalismy znajomym w celu "zaszczepienia"-a sami siedzimy na pierwszym wirażu-albo w parkingu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej pracy.


           
Post 2 cze 2003, o 10:15
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
A zatem "discussion is over", jak rozumiem? Ciesze sie, ze doszlismy do pewnego konsensusu, choc ja pewien niesmak po tamtej sytuacji nadal czuje, ale "obrazony" nie jestem ;-)


           
Post 2 cze 2003, o 17:29
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP

Dołączył: 17 kwi 2003, o 20:27
Skąd: Rzeszów
Posty: 1754

Zobacz profil 
czy mi sie zdaje czy w temacie jest napisane "Rozmowa z G. Kużniarem " ???. czytam to i nie widze zeby to cos mialo z tym zwiazek !

_________________
Pozdrawiam: KrzysieK


           
Post 2 cze 2003, o 22:10
 
Weteran
Weteran

Dołączył: 12 lis 2002, o 21:21
Skąd: Łorsoł
Posty: 3056

Zobacz profil 
Krzysku f, jak widziales mielismy z Andrew'em2 pewna kwestie do omowienia, wiec sie tak nie irytuj ;-)


           
Post 3 cze 2003, o 01:32
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:24
Posty: 75

Zobacz profil 
MaK napisał(a):
Krzysku f, jak widziales mielismy z Andrew'em2 pewna kwestie do omowienia, wiec sie tak nie irytuj ;-)


Dokładnie tak :)


           
Post 3 cze 2003, o 10:36
 
Szkółkowicz
Szkółkowicz

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:17
Posty: 49

Zobacz profil 
Pan Andrzej w swoim wpisie odnośnie składu i trenera napisał bardzo wiele "ciepłych słów". Ja chciałem zapytać, dlaczego teraz nic nie pisze (może jeszcze nie zdążył). Ale do rzeczy - Panie Andrzeju, co teraz Pan powie o parze Kuciapa -Brhel? Co teraz Pan powie o fachowości trenera (wstawienie na przekór wszystkim Rafala Wilka zamiast Łukasza Golonki )?Zrobił Pan kiedyś coś dla żużla w Rzeszowie i nie rozumiem, dlaczego teraz z P
,ana wypowiedzi bije takie zacietrzewienie i złośliwość jeśli chodzi o NASZ KLUB. CZY POWODEM TYCH ZłOŚLIWOŚCI SĄ PROBLEMY Z PRAWAMI DO TRANSMISJI? Proszę o zachowanie obiektywizmu w stosunku do działaczy, bo chcą coś zrobić małym nakładem finansowym, zależnym nie od ich chęci i możliwości, tylko sytuacji, jaka panuje w tym regionie i kraju. I proszę nie pisać, że innym osobom wychodziło lepiej zdobywanie środków na żużel, bo Pan wie i ja wiem, jaka była sytuacja kiedyś i jaka jest teraz, a opinia o sekcji jest też pokłosem pewnych działań poprzednich zarządów tejże sekcji (dobrą opinię buduje sie latami, a traci przez jeden nierozważny i nietrafiony krok). Ocenę trenera powinniśmy zostawić na koniec sezonu, bo to Pan, jako działacz doświadczony i człowiek, który robi interesy powinien wiedzieć najlepiej, że pracowników ocenia się po wykonaniu pracy a nie w trakcie, kiedy jeszcze nie wiadomo, jaki przyniesie ona efekt, bo ocena może być nie trafiona i traci się cały autorytet budowany przez lata. Chyba się Pan zgodzi w tej kwestii, prawda? A jeśli chodzi o mecze w Tarnowie i Lublinie, to moje zdanie jest takie - na porażkę w Tarnowie złożyło się bardzo wiele czynników niezależnych od trenera, składu czy działaczy. Pan jest blisko żużla i jest pan fachowcem, więc wie pan o czym mówię. Mecze z Lublinem określę jednym slowem używanym bardzo często na tym forum - "pech". Jeżeli się mylę to proszę mi napisać, czy pamięta Pan taką sytuację, żeby w jednym czasie było kontuzjowanych aż 4 podstawowych zawodników? Ja na żużel chodzę 30 lat i czegoś takiego nie pamiętam. Pozdrawiam - Wacław Kawa Faraon


           
Post 7 cze 2003, o 10:57
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 5 kwi 2003, o 22:10
Posty: 67

Zobacz profil 
Faraon napisał(a):
Pan Andrzej w swoim wpisie odnośnie składu i trenera napisał bardzo wiele "ciepłych słów". Ja chciałem zapytać, dlaczego teraz nic nie pisze (może jeszcze nie zdążył). Ale do rzeczy - Panie Andrzeju, co teraz Pan powie o parze Kuciapa -Brhel? Co teraz Pan powie o fachowości trenera (wstawienie na przekór wszystkim Rafala Wilka zamiast Łukasza Golonki )?Zrobił Pan kiedyś coś dla żużla w Rzeszowie i nie rozumiem, dlaczego teraz z P
,ana wypowiedzi bije takie zacietrzewienie i złośliwość jeśli chodzi o NASZ KLUB. CZY POWODEM TYCH ZłOŚLIWOŚCI SĄ PROBLEMY Z PRAWAMI DO TRANSMISJI? Proszę o zachowanie obiektywizmu w stosunku do działaczy, bo chcą coś zrobić małym nakładem finansowym, zależnym nie od ich chęci i możliwości, tylko sytuacji, jaka panuje w tym regionie i kraju. I proszę nie pisać, że innym osobom wychodziło lepiej zdobywanie środków na żużel, bo Pan wie i ja wiem, jaka była sytuacja kiedyś i jaka jest teraz, a opinia o sekcji jest też pokłosem pewnych działań poprzednich zarządów tejże sekcji (dobrą opinię buduje sie latami, a traci przez jeden nierozważny i nietrafiony krok). Ocenę trenera powinniśmy zostawić na koniec sezonu, bo to Pan, jako działacz doświadczony i człowiek, który robi interesy powinien wiedzieć najlepiej, że pracowników ocenia się po wykonaniu pracy a nie w trakcie, kiedy jeszcze nie wiadomo, jaki przyniesie ona efekt, bo ocena może być nie trafiona i traci się cały autorytet budowany przez lata. Chyba się Pan zgodzi w tej kwestii, prawda? A jeśli chodzi o mecze w Tarnowie i Lublinie, to moje zdanie jest takie - na porażkę w Tarnowie złożyło się bardzo wiele czynników niezależnych od trenera, składu czy działaczy. Pan jest blisko żużla i jest pan fachowcem, więc wie pan o czym mówię. Mecze z Lublinem określę jednym slowem używanym bardzo często na tym forum - "pech". Jeżeli się mylę to proszę mi napisać, czy pamięta Pan taką sytuację, żeby w jednym czasie było kontuzjowanych aż 4 podstawowych zawodników? Ja na żużel chodzę 30 lat i czegoś takiego nie pamiętam. Pozdrawiam - Wacław Kawa Faraon


Zostałem wywołany do tablicy przez Pana Wacława jak powiedział Maciek
Panie Wacławie nie piszę bo nie za bardzo mam na to czas . Żałuję że napisałem parę razy ponieważ obsypano mnie inwektywami przez osobników którzy nie mają nawet śmiałości się podpisać pod tym co piszą Jest to żałosne. Ale o tym odpiszę tej osobie .
Nie piszę złośliwie i nie tworzę żadnego stronnictwa . Zacytowałem tylko słowa i opinię, zgodną zresztą z moją, o takim składzie a nie innym.
Pan Rzepka który był moim nauczycielem w zuzlu uczył mnie ze pary powinny jechac na 3-3 i należy szukać zwycięskich punktów w nastepnych biegach wykozystując błędy przeciwnika . Strata w pierwszycch 9 biegach az 12 punktów ( 3 para jedzie 3 razy na 1-5) często jest nie do odrobienia Takie jest moje zdanie mam do tego prawo i to niestety sie sprawdziło w Tarnowie .Żałuję że się nie myliłem . Można szukac innych rozwiazan ale jest to ryzyko i takie ryzyko zostało podjęte Każdy który je podejmował musi się liczyc z krytyką. Porażka niestety jest sierotą a sukces ma wielu ojców, o czym sie Pan zaczyna osobiście niestety przekonywać . Mam nadzięję ze wyjasniłem podstawy mojej opinii o takim ustawieniu co nie znaczy że nie mozna tak ustawiac Mojea opinia jest tylko opinią Kibica
2-Nigdy nie piszę źle o Stali Rzeszów i nigdy nie uzywam inwektyw jak robi to Pana chyba wspólnik .Szanuję każdego który robi cos dla żużla nie tylko w Rzeszowie . Wiem że jest bardzo trudno o pieniądze zwłaszcza na Podkarpaciu ale sa jeszcze mozliwosci . Nie mam zadnych problemów z prawami do transmisji radiowych . Jasno napisałem ze mam prawa zapłacone do wszystkich meczów wyjazdowych z wyjatkiem Gniazna które mogą robić wszystkie stacje i Rybnika na które wyłącznosć ma radio VIA i taki jest stan faktyczny.
Złozylismy oferte Stali na relacje z Rzeszowa ale wygrało radio Rzeszów i VIA . Szanuje decyzję Stali i nie robię zadnych zabiegów o relacje z Rzeszowa Gram fair Nie kombinujemy z komórkami itd . Stal oddała prawa na swoim stadionie i tak ma być Szanujmy sie . Wyjasniałem juz Panu Błażejewskiemu że powodem zakupu praw do relacji z wyjazdowych meczów było zabezpieczenie Wszystkich relacji z wyjazdów powtarzam wszystkich . Rok temu o ile pamieta Pan nie było jednej a dwa lata temu żadne radio nie robiło do połowy sezonu. Czy juz tego nikt nie pamięta . Wejście w rynek Intermedia pobudziło rynek radiowy To źle?
załatwiłem mam nadzieje raz na zawsze sprawę praw do relacji . Módlmy sie tylko o to aby w pryszłym roku była taka ilość chętnych do relacji z meczów Stali.
To tyle co do tych fragmentów .Resztę napisze troszke później bo muszę popracowac i zarobic na następną ,,kamerkę " jak pisze Andrew. To był żart oczywiście. Andrzej Haehne


           
Post 7 cze 2003, o 14:16
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 5 kwi 2003, o 22:10
Posty: 67

Zobacz profil 
Faraon napisał(a):
Pan Andrzej w swoim wpisie odnośnie składu i trenera napisał bardzo wiele "ciepłych słów". Ja chciałem zapytać, dlaczego teraz nic nie pisze (może jeszcze nie zdążył). Ale do rzeczy - Panie Andrzeju, co teraz Pan powie o parze Kuciapa -Brhel? Co teraz Pan powie o fachowości trenera (wstawienie na przekór wszystkim Rafala Wilka zamiast Łukasza Golonki )?Zrobił Pan kiedyś coś dla żużla w Rzeszowie i nie rozumiem, dlaczego teraz z P
,ana wypowiedzi bije takie zacietrzewienie i złośliwość jeśli chodzi o NASZ KLUB. CZY POWODEM TYCH ZłOŚLIWOŚCI SĄ PROBLEMY Z PRAWAMI DO TRANSMISJI? Proszę o zachowanie obiektywizmu w stosunku do działaczy, bo chcą coś zrobić małym nakładem finansowym, zależnym nie od ich chęci i możliwości, tylko sytuacji, jaka panuje w tym regionie i kraju. I proszę nie pisać, że innym osobom wychodziło lepiej zdobywanie środków na żużel, bo Pan wie i ja wiem, jaka była sytuacja kiedyś i jaka jest teraz, a opinia o sekcji jest też pokłosem pewnych działań poprzednich zarządów tejże sekcji (dobrą opinię buduje sie latami, a traci przez jeden nierozważny i nietrafiony krok). Ocenę trenera powinniśmy zostawić na koniec sezonu, bo to Pan, jako działacz doświadczony i człowiek, który robi interesy powinien wiedzieć najlepiej, że pracowników ocenia się po wykonaniu pracy a nie w trakcie, kiedy jeszcze nie wiadomo, jaki przyniesie ona efekt, bo ocena może być nie trafiona i traci się cały autorytet budowany przez lata. Chyba się Pan zgodzi w tej kwestii, prawda? A jeśli chodzi o mecze w Tarnowie i Lublinie, to moje zdanie jest takie - na porażkę w Tarnowie złożyło się bardzo wiele czynników niezależnych od trenera, składu czy działaczy. Pan jest blisko żużla i jest pan fachowcem, więc wie pan o czym mówię. Mecze z Lublinem określę jednym slowem używanym bardzo często na tym forum - "pech". Jeżeli się mylę to proszę mi napisać, czy pamięta Pan taką sytuację, żeby w jednym czasie było kontuzjowanych aż 4 podstawowych zawodników? Ja na żużel chodzę 30 lat i czegoś takiego nie pamiętam. Pozdrawiam - Wacław Kawa Faraon


Część druga odpowiedzi :
Ja wiem ile trzeba włożyć wysiłku w zebranie budżetu bo to sam robiłem kilka lat . Napisałem wyraźnie że wtedy była grupa ludzi którzy na ten budżet pracowali i tylko dlatego był sukces którego też Panu życzę . Brązowy medal był sukcesem całej kilkunastoosobowej grupy od strony organizacyjnej i finansowej a sportową stronę stworzyli zawodnicy którzy mieli zapewnione warunki do osiągnięcia sukcesu. Nie Haehne to zrobił ale zespól zintegrowany itd. prowadząc dużą firmę wie Pan że finanse nie są gwarancją sukcesu w biznesie jak i w sporcie . Dobranie dobrego zespołu ludzkiego o dużym potencjale gwarantuje sukces i moim zdaniem Stali brakuje takiego zespołu. Wiem że Pan się bardzo angażuje ale są tak zwani hamulcowi i oni zawsze będą przeszkadzać. Wspólnika może Pan uspokoić nie chcę niczym zarządzać w Stali nigdy , ale kibicem żużla pozostanę zawsze i sentyment do Stali pozostanie. Mam szacunek do Pana działań co nie znaczy że mogę mieć inne zdanie i je artykułuję.
Jeśli chodzi o mecze w Tarnowie i Lublin to pozostanę przy swoim zdaniu ze należało rozłożyć siły równo na trzy pary próbując pomóc młodzieżowcowi . Na dowód przytoczę ze do kiedy Nielsen jeździł w parze trzeciej z Walczakiem w Pile zawodnik ten robił średnio 7,8 pkt . Jak zabrakło prowadzącego punktów buło o połowę mniej tak było często z Baranem w poprzednich sezonach . Lider jadący z młodzieżowcem nie tylko gwarantuje wynik 3-3 ale stwarza możliwość podprowadzenia młodzieżowca do lepszego wyniku co skutkuje wynikiem takie jest moje zdanie i pozwoli Pan że pozostanę przy nim.
Temat trenera : może to plotki ale on i zawodnicy przekazują że ma na skład mały wpływ że często nie on decyduje . Jeśli tak jest to bardzo źle . Jeśli on decyduje w 100% to zarząd powinien wyciągać wcześniej wnioski po rozmowie z nim . Trener jest odpowiedzialny za wynik i jak pokazuje nawet ten sezon ponosi konsekwencje za brak oczekiwanego wyniku nawet w trakcie sezonu . Nawet taki autorytet jak Pan Górski powiedział że zwalnianie trenera jest wpisane w ryzyko zawodowe niestety Problem w tym czy jest to tylko zależne od niego jeśli nie to te osoby tez powinny uderzyć się w piersi publicznie. Dobrze że są jeszcze firmy na Podkarpaciu które chcą się reklamować przez żużel ale proszę pamiętać ze nie będzie już nas wszystkich włącznie z ludźmi którzy żyją ze sportu w klubie a ten sport musi istnieć dopóty dopóki będą jego kibice którym ja też jestem i tylko kibicem i proszę wszystkich o takie traktowania . Czy ktoś nam podziękuje za medal czy nie to jest tylko kulturą osobistą a zawsze trzeba szanować ludzi którzy oddają swój czas dla sportu . Życzę sukcesów i mocnych nerwów przy prowadzeniu Stali bo na pewno będzie Panu to potrzebne z całym szacunkiem Andrzej Haehne
Panu Andrew2 który się mieni Pana wspólnikiem odpowiem osobiście i zakończę mam nadzieje te nieszczęsna polemikę.


           
Post 8 cze 2003, o 00:01
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:24
Posty: 75

Zobacz profil 
Andrzej Haehne napisał(a):
Panu Andrew2 który się mieni Pana wspólnikiem odpowiem osobiście i zakończę mam nadzieje te nieszczęsna polemikę.


Powiem szczerze-do dzisiaj byłem pewny,że wpisów dokonuje osoba podszywająca się-teraz jestem przekonany że internet i forum klubowe zostało potraktowane przez Pana poważnie i rzeczywiście pan się w nim równiez udziela.
Pierwszy wpis o ,ze pozwole sobie zacytowac, dyletanctwie wiadomo kogo-sprowokował wypowiedzi które miały ugruntowac mnie i nie tylko w przekonaniu-czy to Pan czy nie.
Nie tylko "mienię" się wspólwłaścicielem firmy Faraon ale nawet nim jestem-cóż...
Polemika nie jest nieszczęsna tylko jest karkołomną wymianą zdań podsycaną przez podszeptujących tu i ówdzie "życzliwych"
Wymiana zdań-uwazam powinna trwać dalej- ale powinny to być konstruktywne wypowiedzi-i zgadza sie-z obydwu stron
Co do kamerki-wiem ze można kupić i sto kamer-co w internecie przyniosłoby ten sam efekt.
Przyznam się nawet ze "ściągnęlismy" praktycznie wszystkie biegi ze strony speedwaypl.com - ogladajac je praktycznie z cała polskojęzyczna drużyną Stali.
A że podpisuję sie Andrew2? no cóz-takie są przywileje internetu-sądzę,że po sposobie wypowiedzi łatwo rozpozna mnie mój (chyba pana równiez) znajomy z branzy hmm elektonicznej.
Ps.jedna z moich wypowiedzi-po przegladnięciu tego tematu-nie wyszła z naszej strony-wystarczy sie nie wylogować-ale każdy ma w swoim otoczeniu jakąs czarną owieczke co w połączeniu z siecią w budynku daje nieograniczony dostep-brzmi to jak tłumaczenie ale takie są fakty.


           
Post 8 cze 2003, o 20:41
 Tym razem fragment wywiadu z G. Kuźniarem...
Uczestnik GP
Uczestnik GP

Dołączył: 13 lis 2002, o 16:54
Posty: 958

Zobacz profil 
W związku z tym, że ja Tygodnika Żużlowego nie kupuję, pozwolę sobie zacytować Marcina Orłowskiego z PŻLD

Marcin Orłowski napisał(a):
Witom!

W ostatnim TZ znalazlem nastepujaca wypowiedz
trenera Jasolu Rzeszow Grzegorza Kuzniara:

"Musze powiedziec, ze o samym przebiegu walki
na torze niewiele moge powiedziec, bo nie mam
czasu ogladac biegow. Podzial obowiazkow
w parkingu mamy taki, ze ja rozmawiam z zawodnikami
o kazdym starcie, udzielam ich wskazowek jak maja
jechac, a czasem nawet doradzam ustawienie sprzetu."

Skoro trener Kuzniar nie wie jak przebiega walka na
torze. Jaka czescia toru jezdza zawodnicy, jak startuja itp
to skad bierze wiedze do swoich porad i material
do rozmow "o kazdym starcie", wskazowek "jak maja
jechac" itp?

Duchi czy cio?

Pozdrawiam,

Marcin Orlowski


Szlag mnie mało nie trafił jak to przeczytałem! Dożyliśmy czasów, kiedy trener nie ogląda tego, co jego podopieczni robią na torze...


           
Post 8 cze 2003, o 23:17
 
Medalista GP
Medalista GP

Dołączył: 15 lis 2002, o 15:20
Skąd: Rzeszów
Posty: 2022

Zobacz profil 
kenny ale dozylismy czasów ze trener robi cos przy sprzęcie!!!!!!!
Kuźniar niech cos robi przy sprzecie a ustalanie składów da kibicom:p POzdrowionka!!!!!!!!

_________________
TYLKO STAL ZKS!!!!!!!!


           
Post 9 cze 2003, o 14:11
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 5 kwi 2003, o 22:10
Posty: 67

Zobacz profil 
Andrew2 napisał(a):
Andrzej Haehne napisał(a):
Panu Andrew2 który się mieni Pana wspólnikiem odpowiem osobiście i zakończę mam nadzieje te nieszczęsną polemikę.


Powiem szczerze- do dzisiaj byłem pewny, że wpisów dokonuje osoba podszywająca się-teraz jestem przekonany że internet i forum klubowe zostało potraktowane przez Pana poważnie i rzeczywiście pan się w nim również udziela.
Pierwszy wpis o , że pozwolę sobie zacytować, dyletanctwie wiadomo kogo-sprowokował wypowiedzi, które miały ugruntować mnie i nie tylko- w przekonaniu- czy to Pan czy nie.
Nie tylko "mienię" się współwłaścicielem firmy Faraon ale nawet nim jestem-cóż...
Polemika nie jest nieszczęsna, tylko jest karkołomną wymianą zdań podsycaną przez podszeptujących tu i ówdzie "życzliwych"
Wymiana zdań-uważam powinna trwać dalej- ale powinny to być konstruktywne wypowiedzi-i zgadza się-z obydwu stron
Co do kamerki-wiem ze można kupić i sto kamer-co w internecie przyniosłoby ten sam efekt.
Przyznam się nawet ze "ściągnęliśmy" praktycznie wszystkie biegi ze strony speedwaypl.com - oglądając je praktycznie z cała polskojęzyczna drużyną Stali.
A że podpisuję sie Andrew2? no cóż-takie są przywileje internetu- sądzę, że po sposobie wypowiedzi łatwo rozpozna mnie mój (chyba pana również) znajomy z branży hmm elektronicznej.
Ps. Jedna z moich wypowiedzi-po przeglądnięciu tego tematu-nie wyszła z naszej strony-wystarczy się nie wylogować- ale każdy ma w swoim otoczeniu jakąś czarną owieczkę co w połączeniu z siecią w budynku daje nieograniczony dostęp- brzmi to jak tłumaczenie ale takie są fakty.


Cóż konkretnie Nie przeczytałem wszystkich Pana wypowiedzi ale niektóre mnie trochę wyprowadziły z równowagi zwłaszcza te które były nieprawdziwe na mój temat . Jeśli kogoś obrażam lub ostro krytykuję to przynajmniej ja mam odwagę się podpisać jak widać.
2. Nie wiem dlaczego ale niektórzy działacze Stali sądzą że Intermedia Group tak bardzo zależy na pokazywaniu meczów Stali . Jest to nieprawda tylko moje zaangażowanie emocjonalne to powoduje bo niestety Stal jako zespół z środka I ligi nie jest dobrym produktem reklamowym na skale Polski tylko w regionie podkarpackim i to też ciężko można sprzedać jako reklamę .Dodatkowo może Pan nie zauważył ale internet jest tylko dodatkiem .Produkujemy programy dla radia telewizji nie tylko rzeszowskiej oraz programy multimedialne itd. Intermedia w ciągu 2 miesięcy zainwestowało w sprzęt równowartości kilku sklepów czy wypożyczalni ( to było złośliwe za tą kamerkę) Dlatego uwagi o kokosach dla Intermedia związanych z przekazem radiowym czy tv z meczów Stali mijają się z prawdą. Że tak jest była relacja z ostatniego meczu radia VIA ( niestety nie mogłem swojego zespołu oglądać na żywo ), gdzie było bardzo mało reklam i to na pewno nie dlatego, że nie potrafią sprzedawać bo wiem że dział marketingu maja niezły tylko taki jest produkt czyli reklama na Stali mało przedsiębiorców interesuje. Poznał to chyba Pana wspólnik Pan Kawa który też pisze o niemożności przyciągnięcia na Stal reklamodawców mimo dużych wysiłków.
Kończąc ten wątek mam nadzieję ze kiedyś ktoś mi podziękuje stawiając piwo za możliwość oglądania meczów wyjazdowych naszej drużyny . Szkoda że oglądacie filmy ściągnięte z internetu bo dysponujemy filmami o jakości telewizyjnej i z przyjemnością je udostępnimy do celów szkoleniowych, tylko niech się ktoś o to do mnie zwróci Oczywiście kopie wykonamy bezpłatnie. Na pewno się przydadzą.
Co do moich 2 kadencji to żałuje ze dałem się namówić na tą drugą, podkreślam namówić . Kończąc pierwszą kadencje brązowym medalem pozostawiłem Sekcje w stanie idealnym swoim następcom, wraz z budżetem który był zapięty już w listopadzie przed sezonem w 70% i ten kto twierdzi inaczej jest kłamcą. Proszę sobie przypomnieć że drużyna która zdobyła brąz w takim samym składzie zawodników, trenera i podobnym budżetem jak za VAN- Puru spadła do drugiej ligi, tak proszę Pana w sezonie po odejściu kilku ludzi z zarządu sekcji sekcja wydała ponad 3 mln zł i spadła. To może moja wina ? Mnie już tam nie było i nie był to tonący okręt. Więc jakie długi ? Oczywiście problem spadku był złożony .
Proszę pamiętać że za Maćka Kuciapę klub otrzymał chyba ponad 100tyś powtarzam klub nie sponsor mimo że Gur-Hut wpakował w Macka duży kapitał. Za zakupionych Rempałów przez Van-Pur też pieniądze dostał klub To znaczy nie dostał, bo tak ktoś sporządził umowy że mogą odejść za darmo lub za czapkę śliwek w przypadku zaległości płatniczych i te zaległości były Ale umowy podpisywał już co wiem jeszcze obecny Prezes i Vice Prezes Klubu . Obaj twierdzili ze oni podpisują tylko gwarantowane umowy i niestety i tak nie wypłacili mimo buńczucznych zapowiedzi i wieszania psów na mnie. To nie tak jak Pan pisze że Van Pur dawał łatwe pieniądze Tylko twarde negocjacje powodowały że dawali tak dużo co nie zna że było to 30% budżetu Resztę dawali kibice i około 50 reklamodawców Czy wie Pan ile się zarząd nachodził za tymi pieniędzmi ? Ja, Edward Rzeźnik i kilku innych z naszego zespołu byliśmy w klubie codziennie po kilka godzin i to dało rezultaty dlatego zawsze dziękuję tym ludziom za takie zaangażowanie i boli mnie ze ktoś ze Stali dyskredytuje ich pracę. Część działaczy tego klubu swoim działaniem odrzuciła od Stali dużą liczbę ludzi którzy pomagali klubowi w najgorszych momentach i należy się im podziękowanie a nie głupia i bezpodstawna krytyka. Nie mnie tylko im.
Nie tworzę żadnego stronnictwa. To nieporozumienie Przez trzy lata milczałem i nie reagowałem na potwarze i kalumnie rzucane przez ludzi którzy nic nie zrobili dla żużla Ale przebrała się miarka bo nadal działają w klubie i przynoszą tylko mu szkodę swoimi wybujałymi ambicjami i nieumiejętnością zarządzania. Niech się Pan przypatrzy i policzy ile działacze z Zarządu Klubu potrafili zebrać środków na żużel Bardzo mało bo ani Faraon ani Rafineria nie jest ich dziełem. Umieją tylko wyprzedawać powoli klub i tyle. Kiedyś mój przyjaciel powiedział mi że w Klubie jest kompleks Henego i chyba tak jest ponieważ nie umieją przysporzyć środków klubowi , najlepiej powiesić psy na byłym i powiedzieć że ja tez bym umiał jak by były takie pieniądze Owszem ale one nie spadły z nieba tylko zostały zebrane przez tych ludzi.
Następny okres 8 miesięcy to jedno wielkie rozczarowanie. Firma KKer chyba tak się nazywała, do której od początku nie miałem zaufania i jej sezon Niech nikt nie mówi bzdur Za rozliczenia z tą pseudo firmą było odpowiedzialnych dwóch działaczy z których jeden do dzisiaj uzdrawia Stal. Brak wpłat przez tą firmę w wysokości około 600 tys zł spowodował załamanie się budżetu . Ale może ci którzy nadzorowali tą umowę ( np. Prezes Finansowy) Panu wyjaśnią kto podpisał fakturę na prawie 600 tyś brutto nie mając gwarancji zapłaty Fakturę KKer wziął VAT odliczył podatek dochodowy też tylko Stali nie zapłacił i nagle Stal miała dług w Urzędzie Skarbowym . Dlaczego nie skorzystano wtedy, w październiku z mojej rady aby wysłać korektę lub natychmiast sprawę oddać do Sądu bo jeszcze do końca roku można było położyć rękę na ich nieruchomościach .
Dlaczego ówczesny Prezes Finansowy Sekcji i inni przedłużali sprawę windykacji do lutego następnego roku gdy KKRu już nie było i pozostały po nich tylko długi . Niech nikt już nie mydli kibicom oczy tymi długami, bo powstały one w większości z winy włodarzy klubu którzy do dzisiaj nim zarządzają na jego nieszczęście. Jeśli nadal ktoś będzie szerzył potwarze i rzucał cień na mnie i ludzi którzy wtedy pracowali to może się przejechać bo napiszę więcej . O tym dość . Najważniejsze żeby drużyna dojechała do końca sezonu na jak najwyższym miejscu i żeby się pech od niej odczepił.
Jeszcze krótko, ja swoich prywatnych pieniadzy utopiłem w Stali ponad 500 tyś i nie załuję zaznaczam ze nie były to pieniądze za reklamę i proszę więcej nie pisać mi o środkach na Stal bo też mam w tym swój skromny udział od 1992r. Pozdrawiam i myślę ze tym wyczerpałem temat Andrzej Haehne


           
Post 9 cze 2003, o 21:04
 
Szkółkowicz
Szkółkowicz

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:17
Posty: 49

Zobacz profil 
Panie Andrzeju, ten wpis czytalismy razem ze wspolnikiem i jestesmy pod wrazeniem. Mimo ze nie nam Pana oceniac, chociazby z racji na wiek i osiagniecia ( MAMY NADZIEJE ZE NASZE KIEDYS TAKIE BEDA ) DZISIAJ NIE MOGE WIECEJ NAPISAC JUTRO TO ZROBIE NA PEWNO POZDRAWIAM WACLAW KAWA


           
Post 10 cze 2003, o 00:55
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec

Dołączył: 14 lis 2002, o 00:41
Skąd: Rzeszów
Posty: 363

Zobacz profil 
Proszę proszę Panowie Prezesi Stali Rzeszów wzieli sie za wyjasnianie sprawy :? . Panowie nie chciałbym wam przeszkadzać bo tego co piszecie nigdy nie przeczytam w gaziecie :lol:.
Pan Andrzej H. jak był w Stali to wszyscy go chwaili jak były wyniki, potem rezygnacja wycofanie się i przychodzi nowa władza. Zaczyna się zwalanie winy na poprzedników tak jak to jest w sejmie :lol: , Właściciele firy FARAON tez byli chwalenie newet w tym roku przed sezone, ludzie byli bardzo zadowoleni i wdzięczni za Maćka K., ale i od tej firmy odwrócił się los zaczeło się wiesznie psów. Do białości doprowadziła mnie wypowiedź trenera Grzegorza K. jak mówił że on nie ma wpływu na skład. Pierwsza mysla jak mi przyszła to Faraon, co to właściciele zaczeli bawić się w trenerów. Będą na zawodach przysłuchuje się ludziom o czym dyskutują (polecam ZARZĄDOWI może czegoś dowiedzą się ) i tak samo winę zwalają na sponsorów. Natomiast czytam wypowiedź Faraon'a że on dał kase przed sezonem zawodnikom na sprzęt i teraz nie ma wpływu na to co się dzieje. O CO TU CHODZI ???

Posumowując Panie A.H. i Faraon to co zrobicie lub zrobiliście to oceni historia wiec że ciężko się opanować jak tokoś szarga dobre imie kogoś ale jesteście osobami publicznymi decydując się na te ważne miejsca w Stali staraciliście ANONIMOWOŚĆ :|

Panowie róbcie swoje POZDRAWIAM

_________________
Unia T. to nie jest POLSKI klub !!!! To nie jest POLSKI klub!!!!
Najlepszy sponsor Stali to KIBICE !!!!!! Na dobre i na złe !!!!!


           
Post 10 cze 2003, o 08:20
 
Szkółkowicz
Szkółkowicz

Dołączył: 26 lis 2002, o 21:17
Posty: 49

Zobacz profil 
Witam Panie Andrzeju!
Trudno byłoby mi nie zgodzić się z większością argumetów dotyczacą pewnych ludzi działających w klubie ponieważ niektórych spraw nie znam a zjawiska, które mnie dotyczą bezpośrednio od listopada ubiegłego roku potwierdzają to co Pan napisał. Nie chcę narazie- powtarzam narazie- przytaczac przykładów ale zrobię to w odpowiednim czasie. Proszę mi wierzyć, że wiem ile pracy kosztuje znalezienie reklamodawców i nie chodzi mi o niemożność (dla mnie takie słowo nie istnieje) tylko o trudności ale powiem ze ok 30 firm udalo sie przekonać do pomocy zawodnikom, powtarzam - zawodnikom, bo będąc koło żużla bardzo długo i znając realia klubu nie przekazałbym tam żadnych pięniędzy i nigdy tego nie zrobię. Pozdrawiam Wacław Kawa


           
Post 11 cze 2003, o 12:18
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 5 kwi 2003, o 22:10
Posty: 67

Zobacz profil 
maniek napisał(a):
Proszę proszę Panowie Prezesi Stali Rzeszów wzieli sie za wyjasnianie sprawy :? . Panowie nie chciałbym wam przeszkadzać bo tego co piszecie nigdy nie przeczytam w gaziecie :lol:.
Pan Andrzej H. jak był w Stali to wszyscy go chwaili jak były wyniki, potem rezygnacja wycofanie się i przychodzi nowa władza. Zaczyna się zwalanie winy na poprzedników tak jak to jest w sejmie :lol: , Właściciele firy FARAON tez byli chwalenie newet w tym roku przed sezone, ludzie byli bardzo zadowoleni i wdzięczni za Maćka K., ale i od tej firmy odwrócił się los zaczeło się wiesznie psów. Do białości doprowadziła mnie wypowiedź trenera Grzegorza K. jak mówił że on nie ma wpływu na skład. Pierwsza mysla jak mi przyszła to Faraon, co to właściciele zaczeli bawić się w trenerów. Będą na zawodach przysłuchuje się ludziom o czym dyskutują (polecam ZARZĄDOWI może czegoś dowiedzą się ) i tak samo winę zwalają na sponsorów. Natomiast czytam wypowiedź Faraon'a że on dał kase przed sezonem zawodnikom na sprzęt i teraz nie ma wpływu na
to co się dzieje. O CO TU CHODZI ???

Może wyjaśnię Wam Kibicom parę spraw o których nie wiecie
1.Stal Rzeszów jest stowarzyszeniem i jako takie korzysta z różnych ulg podatkowych oraz podlega pod przepisy o stowarzyszeniach .
Każdy członek Klubu ma prawo wglądu do rozliczeń finansowych Klubu i odmowa ujawnienia finansów lub ich ukrywanie jest rażącym naruszeniem prawa . Każdy z Was może i powinien zostać członkiem Sekcji Żużlowej .Będziecie mieli wpływ na to co się dzieje Ja napisałem to co i tak wszyscy członkowie Klubu powinni wiedzieć . Dziwię się natomiast że dzisiejsze władze klubu ukrywają historię sprzedaży działki ( jest to transakcja wielomilionowa ) mówią oględnie lub wcale o finansach . To nieporozumienie, bo i tak na każde wezwanie członka Klubu muszą ujawnić księgi finansowe . Im więcej informacji tym mniej plotek Ktoś zapomniał ze to nie jest prywatny klub a kibice są tą solą dla której ten sport jest uprawiany. To co napisałem to żadna rewelacja. Takie informacje są zawierane albo powinny być ujęte w corocznych sprawozdaniach Zarządu klubu i sekcji . Nie bądźcie pasywni i zapisujcie się do klubu Będziecie mieli wtedy duże prawa i nareszcie zaczną Was szanować w Klubie. W waszej ilości jako członków jest siła ,dlatego nie pogrzebcie sprawy Fan Klubu bo ciągle deklarujecie miłość do Stali i żużla ale zróbcie coś dla swojego klubu Andrzej Haehne

Posumowując Panie A.H. i Faraon to co zrobicie lub zrobiliście to oceni historia wiec że ciężko się opanować jak tokoś szarga dobre imie kogoś ale jesteście osobami publicznymi decydując się na te ważne miejsca w Stali staraciliście ANONIMOWOŚĆ :|

Panowie róbcie swoje POZDRAWIAM


           
Post 12 cze 2003, o 10:12
 
Solidny ligowiec
Solidny ligowiec

Dołączył: 14 lis 2002, o 00:41
Skąd: Rzeszów
Posty: 363

Zobacz profil 
Panie Andrzeju H. bardzo ciekawie pan pisze, ale miałem sposobność z panią z sekretariatu klubowego. Najspokojniej opisując tą sytuacje to traktowano mnie jak powietrze (sekretarka cztała gazete popijająć kawe :cry: ). Sytuacje tą opisałem na forum rozgorzał nawet długa dyskusja, chodziło mi o to że chciałem pomóc klubowi. Koledzy z forum poparli mnie i namówili na wybranie sie do klubu i poddaniu tego pomysłu zarządowi. Miałem bardzo konkretny pomysł chodziło o firmę Petrotank, byłem po wstępnej rozmowie z jednym z współwłaścicieli, ale po taki potraktowaniu poprostu nie miałem z kim porozmawiać w klubie i dałem sobie spokój. Przecież ta firma obraca niewyobrażalną kasą, ale co z tego jak nikt nie zainteresował się tym.

Więc panie Andrzeju jak kibice coś mogą, przecież w klubie siedzą ludzie którzy olewają wszystkich prócz siebie. Na to wygląda że prezesi zaczeli mnie szanować jak bym przyniósł KASE do nich na biórko. :evil: Moim skromnym zdaniem to jak bym miał kogoś w zarządzie to dzięki znajomościom może ktoś by wogóle potraktował mnie jak swego.
Tak z ciekawości to jak można zostać członkiem sekcji :wink:

_________________
Unia T. to nie jest POLSKI klub !!!! To nie jest POLSKI klub!!!!
Najlepszy sponsor Stali to KIBICE !!!!!! Na dobre i na złe !!!!!


           
Post 12 cze 2003, o 15:51
 
Uczestnik GP
Uczestnik GP

Dołączył: 8 gru 2002, o 19:42
Skąd: Baranowka III/Kraków
Posty: 972

Zobacz profil 
Cytuj:
Więc panie Andrzeju jak kibice coś mogą, przecież w klubie siedzą ludzie którzy olewają wszystkich prócz siebie. Na to wygląda że prezesi zaczeli mnie szanować jak bym przyniósł KASE do nich na biórko. Moim skromnym zdaniem to jak bym miał kogoś w zarządzie to dzięki znajomościom może ktoś by wogóle potraktował mnie jak swego.


Pachnie mi to komuna. Kilku panow zyje sobie kosztem naszego sportu. Usmiercaja zuzel byle tylko zrealizowac swoje "prywatne cele".
Ta komuna musi kiedys upasc....

Jak zuzel w Rzeszowie moze sie roziwjac skoro:
Cytuj:
Dziwię się natomiast że dzisiejsze władze klubu ukrywają historię sprzedaży działki ( jest to transakcja wielomilionowa )


Nie mozemy na to pozwolic...

Cytuj:
Każdy z Was może i powinien zostać członkiem Sekcji Żużlowej .Będziecie mieli wpływ na to co się dzieje

Cytuj:
Nie bądźcie pasywni i zapisujcie się do klubu Będziecie mieli wtedy duże prawa i nareszcie zaczną Was szanować w Klubie. W waszej ilości jako członków jest siła ,dlatego nie pogrzebcie sprawy Fan Klubu

Cytuj:
Tak z ciekawości to jak można zostać członkiem sekcji

No wlasnie? "przejmijmy" kontrole nad naszym klubem. (jest ze 100 aktywnych formulowiczow)

Przeciez to dzieki nam - kibicom ten klub jeszcze istnieje...

_________________
bERY


           
Post 12 cze 2003, o 19:55
 
Ligowy debiutant
Ligowy debiutant

Dołączył: 5 kwi 2003, o 22:10
Posty: 67

Zobacz profil 
bery napisał(a):
Cytuj:
Więc panie Andrzeju jak kibice coś mogą, przecież w klubie siedzą ludzie którzy olewają wszystkich prócz siebie. Na to wygląda że prezesi zaczeli mnie szanować jak bym przyniósł KASE do nich na biórko. Moim skromnym zdaniem to jak bym miał kogoś w zarządzie to dzięki znajomościom może ktoś by wogóle potraktował mnie jak swego.


Pachnie mi to komuna. Kilku panow zyje sobie kosztem naszego sportu. Usmiercaja zuzel byle tylko zrealizowac swoje "prywatne cele".
Ta komuna musi kiedys upasc....

Jak zuzel w Rzeszowie moze sie roziwjac skoro:
Cytuj:
Dziwię się natomiast że dzisiejsze władze klubu ukrywają historię sprzedaży działki ( jest to transakcja wielomilionowa )


Nie mozemy na to pozwolic...

Cytuj:
Każdy z Was może i powinien zostać członkiem Sekcji Żużlowej .Będziecie mieli wpływ na to co się dzieje

Cytuj:
Nie bądźcie pasywni i zapisujcie się do klubu Będziecie mieli wtedy duże prawa i nareszcie zaczną Was szanować w Klubie. W waszej ilości jako członków jest siła ,dlatego nie pogrzebcie sprawy Fan Klubu

Cytuj:
Tak z ciekawości to jak można zostać członkiem sekcji

No wlasnie? "przejmijmy" kontrole nad naszym klubem. (jest ze 100 aktywnych formulowiczow)

Przeciez to dzieki nam - kibicom ten klub jeszcze istnieje...


Spoko stary ja ni szedłem tak daleko . Oczywiscie ze sport jest dla kibica tylko napisze rzecz która Ci sie nie spodoba . Czy kupując bilet do kina sponsorujesz kino Nie chciałeś ogladnąć dobry film dobre widowisko i tak jest ze sportem tylko z lekką korektą że to jest sport Ale chcąc miec wpływ na klub i sekcje musicie uczestniczyc aktywnie w jego zyciu ale bierzecie odpowiedzialność za jego istnienie i miedzy innymi finanse . Łatwe jest bycie trudne jest działanie . A.H.


           
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w temacie  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], objt, Ralf08 i 46 gości


Narzędzia



Skocz do:  

Uprawnienia

Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL

Original style by phpBBservice.nl & New Design style by ZeNaNLi