Nie bądź tylko Gapiem. Weź aktywny udział w dyskusji i zarejestruj się już teraz. Rejestracja
Wszystko o Stali Rzeszów
15 lip 2003, o 16:54
|
|
Blue System
|
Senior |
|
|
Dołączył: 4 gru 2002, o 14:03 Skąd: na pewno nie z Tarnowa :-) Posty: 252
|
Kaśka napisał(a): Nikt z łaski swej nie przypomni sobie dlaczego rzeczywiście jeżdżą tak słabo. Dlaczego? Powtarzam: siedem poważnych kontuzji przez 3,5 miesiąca. Tego nie wytrzyma żaden dream team.
Racja. Na dodatek żadna drużyna nie miała jeszcze tylu kontuzjowanych żużlowców w sezonie, co my.
Przegraliśmy z pechem.
Gdyby nie to, śmiało moglibyśmy walczyć w barażach, bo Rybnika raczej nie dałoby się przeskoczyć, natomiast inne drużyny byłyby w naszym zasięgu.
Szkoda.
Teraz trzeba tylko wierzyć, że za rok kontuzje ominą rzeszowskich zawodników, będzie dobry zespół i wreszcie... uśmiechnie się do nas szczęście....
_________________ I love speedway !!!
|
|
|
|
15 lip 2003, o 18:13
|
|
marian pazdzioch
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 23:08 Skąd: Z dupy Posty: 796
|
Cytuj: koroner: Cytat: spidlejowcy staczaja sie po rowni pochylej
Lubisz to określenie, co? Ja osobiście zbluzgałam Cię za nie na początku naszej znajomości, ze dwa lata temu, a teraz czytam je po raz 3 w przeciągu jednego dnia.
Wszyscy z koronerem na czele wieszacie psy na tych biednych zużlowcach. Tak jakby to była ich wina, że sezon kończy sie jak kończy. Nikt z łaski swej nie przypomni sobie dlaczego rzeczywiście jeżdżą tak słabo. Dlaczego? Powtarzam: siedem poważnych kontuzji przez 3,5 miesiąca. Tego nie wytrzyma żaden dream team.
kasiu, napisalem swa odpowiedz w paru wyrazach ale jeden z moderatorow czepil sie ze napisalem zakrotkiego posta wiec go zaedytowalem i dopisalem pierwsze lepsze przemyslenia, jednak to ze spidleje rzeszowscy staczaja sie po rowni pochylej to taka jest prawda.
chyba temu nie zaprzeczysz wiec teraz to ty sie czepiasz.
kontuzje....
w warszawie bez winiarza wygrali, z unia tarnow tez kuciapa jezdzil.
powiedz mi ktory mecz przegralismy przez kontuzje?
moze z rybnikiem?
_________________ WOLNOSC!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
15 lip 2003, o 22:44
|
|
Kaśka
|
Solidny ligowiec |
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 20:36 Skąd: Rzeszów Posty: 427
|
koronerku kochany, w Warszawie Winiarz jeździł. Jeździł jak jeździł, ale sama obecnośc Piotrka dużo robi. Kuciape kontuzja wykluczyła do końca zawodów w Lublinie. Winiarza nie było na meczu z Rybnikiem, a gdyby był, to przynajmniej porażka nie byłaby aż tak sromotna. W Gorzowie spokojnie mogliśmy powalczyć. Bo skoro drużyna złożona z Golonki, Miesiąca i Wilka potrafiła przez pół meczu dotrzymać kroku gospodarzom, to taka sama drużyna z Brhelem i Winiarzem tym bardziej by tego dokonała. Kontuzje załatwiły nam mecz u siebie z Lublinem. Przez kontuzje musieliśmy dwa miesiące oglądać słabego Rafała Wilka pdoczas kiedy Trojanowski, który miał ładny początek sezonu, chodził z gipsem. Wystarczy? Czy to właśnie nie są stracone punkty, których teraz nam zabrakło?
To nie nasi żużlowcy staczają się po Twojej ukochanej równi pochyłej. W tym sezonie mieli oni, w przeciwieństwie do głupiego przypadku, niewiele do powiedzenia. Ja w ten zespół wierzyłam i będę wierzyć zwłaszcza teraz, kiedy udało się go złożyć z samych 'naszych'. Bo to jest prawdziwa Stal Rzeszów (nie, nie Jasol). Pamiętacie kto wygrał w półfinale par w Rzeszowie? Wrocław. To znaczy Jędrzejak z Ostrowa i Hampel z Piły. I kto tu się stacza? Mentalnie na pewno nie Stal.
I jeszcze prosba do kondradeczka. Z łaski swej uzywaj od czasu do czasu interpunkcji, bo czasami trudno zrozumieć o co Ci chodzi... Ja mam niejakie problemy z Twoim postem wyżej i myślę, że nie tylko ja.
_________________ K&P
|
|
|
|
15 lip 2003, o 23:54
|
|
pharynx team chief
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 19:18 Skąd: Rzeszów Posty: 722
|
Roznie to moze byc, jesli pan Kawa i RJ beda konsekfentni i w przyszlym sezonie rozniez beda sponsorem Stali cos moze z tego wyjsc ale pod jednym warunkiem...jesli nie bedzie pszesladowal nas ten pech i plaga kontuzji. Mysle ze Brhelowi mozna podziekowac i zatrudnic nowych molodszych obcokrajowcow. Mysle, ze gdyby nie bylo zadnych kontuzji to moglismy wygrac nawet w Rybniku, Trojan udowodnil ze potrafi jezdzic na wyjazdach i na pewno zdobylby wiecej punktow od Wilka, z naszymi dwoma juniorami tez byloby o wiele latwiej, Mical jakos potrafil zdobyc 3 punkty w Rybniku. Jesli Miesiac zdobywal w tamtym sezonie punkty z Gnieznem to dlaczego niemoglby zdobywac ich i w tym sezonie? Na przeszkodzie do lepszych wystepow sanely kontuzje i nie ma juz co rozpaczac nad tym wszystkim tylko trzeba myslec o przyszlosci zuzla w Rzeszowie, dzialacze powinni sie zastanowic o co chca walczyc i gromadzic srodki na te cele. Warto byloby poszukac nowych sponsorow, jesli ktos mowi ze jest w stanie sciagnac do Rzeszowa dobrego zawodnika a firma ktora jest zainteresowana sponsoringiem widzac dobre nazwisko w druzynie bedzie chcetniej sponsorowac rzeszowski zuzel. Warto rowniez zastanowic sie jak sciagnac na stadion kibicow czyli najwazniejszego sponsora. Zawody nie moga byc nudne i meczace a kibic po meczu powinien czuc chec wrocenia na stadion na nastepny mecz przy hetmanskiej. Ja np. po pierwszym meczu w tym sezonie z Rawiczem czulem sie senny i zastanawialem sie czy dobrze zrobilem wydajac 7 zl na bilet i 3 na program (czyt. kilka kartek ze sponsorami i w srodku biegi z tabelami) Zawody byly nudne i niczym nieurozmaicone, jeszcze gorzej ode mnie czuli sie moi koledzy ktorych wyciagnalem na taki spektakl, po tym co zobaczyli nie chcieli juz wiecej chodzic na mecze bo po prostu stwierdzili ze nie warto nudzic sie przez 2 godziny. Klub powinien z meczu robic wielkie widowisko aby pozyskiwac nowych kibicow ktorzy ogladac beda walke na torze do ostatnich metrow. Na takim meczu z Rawiczem zrobiony byl beton po to zeby przygotowac sie na mecz z Rybnikiem, tylko o maly wlos a nie przegralibysmy z Rawiczem. Przeciez trening jest od tego zeby sie na mecz przygotowac, jesli nasi lubia jezdzic na przyczepnym torze to niech jezdza na takim a nie taki Rafal Wilk jezdzi zupelnie niespasowany z torem i przegrywa ze wszystkimi z Rawicza. Dodatkowo przez taki tor nie bylo w ogole mijanek i liczyl sie tylko start. Jesli w przyszlym sezonie mecze maja wygladac tak jak w tym to chyba trzeba zmienic dzialaczy na prawdziwych kibicow zuzla ktorzy wiedza czego kazdy oczekuje przychodzac na stadion. Troche sie rozpisalem i zeszlem z tematu sorki ;p
_________________
|
|
|
|
|
|
16 lip 2003, o 05:41
|
|
error
|
Uczestnik GP |
|
|
Dołączył: 23 gru 2002, o 19:38 Skąd: USA Posty: 1099
|
Kaśka napisał(a): Problem w tym, że ja nie wierze, że Stal jest dobra. Ja to wiem i jestem co do tego przekonana. Szkoda tylko, że nie mielismy szans, żeby przez cały sezon pokazać jacy jesteśmy dobrzy. Nie można być dobrym, kiedy sie pozbawia zespołu jego trzonu w postaci dwóch liderów jak to miało miejsce w Gorzowie. Nie mozna być dobrym jak za jednym zamachem w gipsie ląduje dwóch młodzieżowców... itd. itd.
Mlodziezowcy czy w gipsie czy bez gipsu to i tak najwieksza dziora w skladzie Rzeszowa. Wszyscy to wiedzieli od poczatku sezonu i nikt na nich nie liczyl. O Trojanowskim tez nie wiele mozna powiedziec po jednym meczu i to ze slabiutka Warszawa. Pozniej na treningu gleba i z glowy pol sezonu. Nastepny element zespolu Brhel... taki wiracho przed sezonem, negocjowal z innymi klubami, zwlekal z podpisem, jakby to przynajmniej Tomek Gollob byl, ktory gwarantuje w kazdym meczu minimum 12 pkt.
Nastepny as
Rafal Wilk - zawodnik nieobliczalny. Raz 12 a na nastepny raz 1 pkt. Niestabilna forma swiadczy o niskich umiejetnosciach.
Golonka - moim zdaniem pokrzywdzony. Za malo puszcza sie go do boju a mysle ze nie byl by gorszy od Karola, tylko dac mu jechac a nie puszczac Wilka.
Zostaje nam Winiarz, Kuciapa, Baran... jedyni zawodnicy na ktorych mozna budowac druzyne na przyszly sezon? Ale czy to nie za malo i czy sponsorzy wytrzymaja?
Na nastepny sezon mlodziezowcow tez mamy do bani bo pol sezonu sie lecza i zadnych postepow w jezdzie nie zrobia. Wiec jedynym ratunkiem dla Rzeszowa jest kupienie albo wyporzyczenie 1 mlodziezowca ktory powalczy na kazdym terenie a takze 2 dobrej klasy stranieri i kogos drugiej lini... tak jak to moglo byc ze Stojanem. Ale kto to przewidzial. W sumie nawet dream team Apator nie gwarantuje sukcesu. Jednak moim zdaniem sklad na przyszly sezon powinien wygladac troche inaczej... no i trener powinien byc lepszy
_________________ Leave Me Alone
|
|
|
|
16 lip 2003, o 11:48
|
|
Kaśka
|
Solidny ligowiec |
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 20:36 Skąd: Rzeszów Posty: 427
|
Młodzieżowcy, to dziura, ale ja jednak wolałabym dziure w postaci Miesiąca niż Prucnala to raz. Dwa to, to że każdy tydzień w gipsie dla tych chłopaków to kolejny krok w tył w rozwoju żużlowca.
Brak Trojanowskiego przez dwa miesiące był bardzo wyraźny. Nieprawdą jest, że forma Trojana była zagadką. Może z wysokości USA tak to wyglądało. Za bardzo autorytatywnie wypowiadasz się na temat, którego po prostu nie znasz.
Brhela nie chwale, bo doskonale wiem jak jest, ale było nie było mentalnie nadal jest jednym z liderów zespołu.
Golonka. Od Karola nie byłby lepszy, ale pewnie kilka razy należało mu się pojechać zamiast Wilka (choćby w Tarnowie). Jakkolwiek jednak dostawał w ostatnim czasie dwukrotnie szanse na starty i żadnej z nich nie wykorzystał.
To co piszesz o 'poyczkach' jest w miare rozsądne, ale nie zgadzam się z początkiem. To wcale nie jest jedyny ratunek dla Rzeszowa. Ten sezon mogliśmy spokojnie skończyć na 2 pozycji w tabeli wsparci tylko własnymi zawodnikami.
A trenera się nie czepiaj. Z dwóch powodów:
a) jesteś tam gdzie jesteś, a tam nie wszystkie informacje docierają
b) ja Kuźniarowi ufam, a bardzo rzadko mi się to zdarza
_________________ K&P
|
|
|
|
16 lip 2003, o 12:39
|
|
Fransik
|
Medalista GP |
|
Dołączył: 15 lis 2002, o 15:20 Skąd: Rzeszów Posty: 2022
|
buahha kasiu Ty wierzylas ze Trojan bedzie dobrze jezdzil ehhhhh
tak ta forma byla zagadką napewno!!!!! i nie ma tu co dystkutowac podaj mi chodz jeden argument w ktorym bylo wiadome ze trojan bedzie robil te 10 "oczek"? czego jak mial kontuzje to juz Trojanowski mowil ze nie wiadomo jak bedzie z jego formą heh!!! a jeszcze napewno nie mozna opierać się na meczu z Gorzowem... po prostu Trojanowi wyszedl ten meczyk... to byl 1 mecz wiec forma kazdego z zawodnikow praktycznie byla zagadką... trzymaj się Kasia:P POzdrowionka!!!!!!!!
_________________ TYLKO STAL ZKS!!!!!!!!
|
|
|
|
16 lip 2003, o 16:32
|
|
Kamil
|
Legenda |
|
Dołączył: 30 kwi 2003, o 21:45 Posty: 4403
|
konradeczek_fransik napisał(a): buahha kasiu Ty wierzylas ze Trojan bedzie dobrze jezdzil ehhhhh tak ta forma byla zagadką napewno!!!!! i nie ma tu co dystkutowac podaj mi chodz jeden argument w ktorym bylo wiadome ze trojan bedzie robil te 10 "oczek"? czego jak mial kontuzje to juz Trojanowski mowil ze nie wiadomo jak bedzie z jego formą heh!!! a jeszcze napewno nie mozna opierać się na meczu z Gorzowem... po prostu Trojanowi wyszedl ten meczyk... to byl 1 mecz wiec forma kazdego z zawodnikow praktycznie byla zagadką... trzymaj się Kasia:P POzdrowionka!!!!!!!!
Co ty mówisz przecież trojan w poprzednim sezonie z druzynami o podobnym umijetnościach jak WKM jezdził gorzej niz zle a poza tym mówił ze mu Kużniar bardzo pomógł w dojściu do formy.Nawet w pierwszym swoim starcie po kontuzji(mem.Nazimka) pojechał bardzo dobrze co potwierdził w meczu w Gorzowie.Zapewne przytoczysz mi mecz z RKM u nas ale powiedz mi kto wtedu dobrze z naszych pojechał nawet nasz lider zdobył 6 pkt w 6 startach.Więc nie mozna mówić ze mu tylko mecz z Warszawą wyszedł bo myśle ze w tym sezonie gdyby nie kontuzja mógłby zdobywąc 6-10 pkt w kazdym meczu.A nawet więcej u siebie
Pozdrawiam
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=hnxX-li ... yczekUwagi
|
|
|
|
17 lip 2003, o 01:18
|
|
Kamil
|
Legenda |
|
Dołączył: 30 kwi 2003, o 21:45 Posty: 4403
|
|
|
|
|
|
17 lip 2003, o 10:39
|
|
Kaśka
|
Solidny ligowiec |
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 20:36 Skąd: Rzeszów Posty: 427
|
Cytuj: . A takie mowienie co by bylo gdyby bylo to faktycznie jest niepowazne. Tak samo jak niepoważne jest plucie na chłopaków, którzy nie mieli okazji pokazać na co ich naparwde stać. Cytuj: i podobno nasi tylko dlatego nie walczyli z Rybnikiem bo byla plaga kontuzji. Nie rozumiem. Twoim zdaniem nie podjęli walki, bo zabrakło Winiarza? Bo doszli do wniosku, że i tak nie ma sensu?? Że i tak przegrają? Przecież ten mecz był właśnie najważniejszym w całym sezonie. Trzeba być głupcem, żeby coś takiego , za przeproszeniem, olać. Myślisz dlaczego uciekli się do tej 'gierki' z Winiarzem? To był ostatni akt desperacji na kilka minut przed decydującym 8 biegiem. Cytuj: Zgadza sie... pech nas w tym sezonie nie opuszczal. Ale powidzmy sobie lepiej czy wogole rzeszow bedzie w najblizszym czasie stac na extralige. (...).Ja wiem ze to sa swoje chlopaki... jednak w zawodowym sporcie i klubie nie ma miejsca na sentymenty. Jesli ma byc wynik to trzeba patrzec na umiejetnosci a nie na pochodzenie. Smutne to ale prawdziwe.
Ten skład był budowany na I lige. A na warunki pierwszoligowe był dobry. Kto powiedział, że po wejściu miałby on pozostać w pierwotnym kształcie? error powiedział?
_________________ K&P
|
|
|
|
17 lip 2003, o 19:14
|
|
Dechristianize
|
Szkółkowicz |
|
Dołączył: 17 lip 2003, o 18:51 Skąd: Rzeszów Posty: 2
|
Misiencjusz nie wiem na ile ty się znasz na sporcie żużlowym, ale z mojejgo punktu widzenia ściganie w 5, czy nawet 6 na rzeszowskim torze nie jest niczym nadzwyczajnym. Mamy jeden z najszerszych torów na których rozgrywa się zawody w speedwayu klasycznym i takie zabiegi wcale nie są przejawem trenerskiej głupoty pana Kuźniara, ba! Może cofniesz się pamięcią o klikanaście lat wstecz kiedy mistrzostwa świata par rozgrywano w 6 osobowych obsadach na torach węższych niż rzeszowski?! Można jeździć śmiało w Rzeszowie nie tylko w czwórkę, ten wypadek mógł się zdarzyć równie dobrze podczas startu dwóch zawodników... Cieślak też w 1998 roku puścił na treningu 5 zawodników, bodajże Stachyra lekko przeszarżował i skończyło się jak pamiętamy dziurą w skladzie i oddanym meczem w Bydgoszcz w fazie play-off... I co? Też pojawiły się spekulacje co za debil puszcza 5 zawodników na tor, ale nikt się nie zastanowił że to nie fakt, iż na torze startowało tylu zawodników, a poprostu nieuwaga, nierozsądek czy zwykły pech zawodnika spowodowała taki stan rzeczy... Przestań krytykować Kuźniara, bo według mnie to osoba która o żużlu siłą rzeczy ma dużo większe pojęcie od pana Kępowicza, który z całym szacunkiem dla jego osoby, ale tylu kółek co ongiś świetny zawodnik Stali na pewno na torze nie zrobił, a o jego "twardym" charakterze mieliśmy się okazję przekonać w 1996 roku... Pamiętacie słynne cytaty z gazet? Np. "Uciekł z tonącego okrętu, a zatopił następny..." Tym tonącym była Stal, ale na dno poszła Unia Tarnów...
_________________ You are coming for
You're coming to
You're killing for me
|
|
|
|
17 lip 2003, o 19:29
|
|
marian pazdzioch
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 23:08 Skąd: Z dupy Posty: 796
|
Cytuj: Pamiętacie słynne cytaty z gazet? Np. "Uciekł z tonącego okrętu, a zatopił następny..." Tym tonącym była Stal, ale na dno poszła Unia Tarnów...
dokladnie, zgadzam sie w 100 % ze kepowicz byl kretynem.
ale kolego ze tak powiem kuzniar i stachyra to oszolomy. nie ma co jednak porownywac jednego czydrugiego.
kuzniar tez swego czasu jak trenowal stal powiedzial ze grzesiu rempala ma wyleciec ze skladu po jednym gorszym wystepie.
jeden slabszy wystep kazeemu moze sie zdarzyc, pozatym caly sezon mial swietny. zreszta o kuzniarze szkoda sie wypowiadac, decyzje jego sa fenomenalne.
stachyra tez swoja robote zrobil... zawodowiec
_________________ WOLNOSC!!!
|
|
|
|
18 lip 2003, o 13:03
|
|
Kaśka
|
Solidny ligowiec |
|
Dołączył: 21 sty 2003, o 20:36 Skąd: Rzeszów Posty: 427
|
Cytuj: ale kolego ze tak powiem kuzniar i stachyra to oszolomy. nie ma co jednak porownywac jednego czydrugiego O Stachyrze wypowiadac się nie będę, ale od Grzesia wara! Cytuj: zreszta o kuzniarze szkoda sie wypowiadac, decyzje jego sa fenomenalne.
Jak się chodzi na żużel od święta i wie też tylko, to co w gazetach napiszą, to można tak mówić.
_________________ K&P
|
|
|
|
|
|
18 lip 2003, o 19:42
|
|
marian pazdzioch
|
Reprezentant kraju |
|
|
Dołączył: 12 lis 2002, o 23:08 Skąd: Z dupy Posty: 796
|
Cytuj: ja zreszta o kuzniarze szkoda sie wypowiadac, decyzje jego sa fenomenalne.
kaska Jak się chodzi na żużel od święta i wie też tylko, to co w gazetach napiszą, to można tak mówić.
kasiu, niewiem czy wiesz ale niedziele to tez swieta, ty tez chodzisz w swieta na spidleje.
pamietam jak kilka lat temu byl tez szefem spidlejowcow i on chcial wywalic z druzyny najlepszego zawodnika. to ze czasem nieprzychylnie odzywam sie na temat zuzlowcow to jedna sprawa, wcale nie oznacza ze sie nie interesuje, bo wierz lub nie ale jakby mnie nie interesowalo to nie czytalbym tego forum.
druga sprawa to z tym chodzeniem swiatecznym na zuzel to chyba przesadzilas. w tym roku bylem w tarnowie, gnieznie i gp.
a skoro zasppalem na zuzel z unia tarnow wcale nie swiadczy o tym ze nie chodze na spidleje, to byl wypadek przy pracy.
do jasnej ciasnej na memoriale nawet bylem i parach wiec troszku przesadzasz bejbe
_________________ WOLNOSC!!!
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości |
Narzędzia
|
|
Uprawnienia
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|