Janusz życzę Ci tylko abyś nie musiał być kozłem ofiarnym, marionetką i tłumaczyć się z wszystkich gaf "góry"

Janusz narysuj biała line w parku maszyn dla prezesa albo nawet dwie bo okazuje sie ze jest ich teraz dwoch. Powodzenia.

wywiad z januszem

Jaśkowi, Carycy i sześcioosobowemu zarządowi sekcji Stal Rzeszów odpowiedzialnej za szkolenie polecam niniejszy wywiad:

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/42345 ... m-faluba/0

Ten człowiek też był u nas, ale "logistycznie" nie wytrzymał. A tak przy okazji - zna ktoś odpowiedź, dlaczego Jasiek Ślączka nie może jednocześnie prowadzić szkółki, skoro Dobrucki może Falubaz i kadrę U19?

Poczekaj jeszcze pare miesiecy a podobnych pytań bedzie wiecej...

Stachyra jest duzo lepsza opcja na szkolke niz Slaczka, nie wsoominajac juz o druzynie

Podobno końcem zeszłego roku Stachyra działał coś ze szkółką - w tym roku będzie nadal robił? A co stało się z Surowcem? No i jeśli opłaty na użytkowanie toru dotyczą również sekcji i szkółki, to może ze dwa razy na tor wyjadą, żeby koszty jakoś rozpisać i kasę otrzymaną od miasta wydać. Niemniej jednak uważam, że przy sposobie funkcjonowania I drużyny, Ślączka dysponuje czasem, który mógłby poświęcić szkółce. Ale to Marta musiałaby dogadać się z leśnymi dziadkami z sekcji ku obopólnym korzyściom. A tak, to leśne dziadki chcą przekręcić Martę na kasę, a Marta twierdzi, że juniorów nie potrzebuje.

A wracając jeszcze do tego, o czym mówił Dobrucki, to u nas sytuacja jest trzy razy bardziej skomplikowana - bo nie tylko 90% naszych szkółkowiczów bawi się w żużel, ale i zarząd sekcji i Marta rónież. Więc ogólnie jest zabawowo i juniorów z tego nie ma

i nie bedzie. o tyle szkoda, ze w Rzeszowie powinno i mogłoby to wszystko hulać o wiele lepiej. mamy jako miasto i stolica województwa o wiele większy kapitał niz jakaś tam zapyziała zielona góra czy Leszno.

"Pieniądze to nie wszystko..."

Janusz Ślączka został Naszym trenerem w tym roku. Sprawmy, aby został trenerem ROKU w plebiscycie Nowin. To nic nie kosztuje, jeden głos dziennie

http://plebiscyty.nowiny24.pl/plebiscyt ... ,t,id.html

Przyszła koza do woza. Teraz by się chciało żeby "tzw znawcy tematu" zagłosowali, to niby nic nie kosztuje. Jednak kosztuje... szacunek u tzw. znawców tematu, którzy latem maja siedzieć cicho i nie krytykować, a grudniem wysyłać esy.

Patrząc na to jak sobie "radzi" Ślączka to idealnie trafiona była ksywa Śledzia - fajny Darek. Janusz ma parę ważnych zalet.
- nie wymiękł przy pytaniach o tor, nawet się uśmiałem jak mówił do Waliszki no co myśmy źle zrobili proszę mi powiedzieć ,
- nie ma zawodnika na treningu sam się wyklucza z meczu ( podejrzuję że nie dotyczy to Grega i Petera ),
- patrząc na wynik Kildemanda wczoraj w Szwecji chyba miał rację mówiąc, iż słabe punkty Petera w niedzielę spowodowane były za niskim przełożeniem,
- pomógł Dawidowi w odbudowaniu się wystawiając go jako prowadzącego parę, a Lampart już jest wdzięczny Chciałbym bardzo podziękować trenerowi, że jeżdżę z numerem 3 i 11 u siebie, bo to jest duże ułatwienie. Pierwsze biegi idą odrobinę łatwiej, a później jak nabiera się wiary w siebie to można nadal wygrywać.
- nie zakontraktował Maćka, dlaczego chyba wszyscy wiedzą,
- zapewne jego duża rola w podpisaniu kontraktu ze Spidermanem ( żeby tylko Pająk się trochę ogarnął ze sprzętem )
Według mnie właściwa osoba i jedyna, która ogarnie prowadzenie drużyny w pierwszym roku po okupacji.

Dlaczego?

Ja tu widzę jeszcze inną zaletę - Janusz jest stąd i w odróżnieniu od fajnego Darka jest w Rzeszowie przed, w trakcie i po meczu. Darek brał w palnik, kończył mecz i jechał do domu na chillout, a Caryca zostawała w Rzeszowie z kacem po kolejnej przegranej. Póki co, odpukać tfu, tfu, wygląda to bardzo dobrze, a skład który mamy stać na utrzymanie tylko pod okiem trenera, który sam tworzy wartość dodaną. Jedyna obawa to kwasy przy powoływaniu zawodników, bo po 2 seniorów krajowych i zagranicznych do składu się nie łapie, a ciągła żonglerka też nie jest wskazana

Udajesz czy jak Popatrz na jego wyniki w I-ligowej Wandzie.

Nie udaje, to ktos wiedzial po sezonie jakie wyniki osiagnie w Wandzie?

Maciek mogl u nas jezdzic ale nie przyjal warunkow jakie mu zaproponowano

okupacja trwa nadal tylko autonomia duzo wieksza
co do janusza , to nawet nie ma co porownywac do fajnego darka , samo nawet to ze wsiadl w auto i pojechal z baranem na zk do lublina by mu pomoc
mam tylko nadzieje ze nie da sobie robic toru przez innych trenerow tak jak to bywalo za fajnego darka
najlepsze sa komentarze na syfach buczokow, ktorzy zobaczyli w tv jaska stachyre na traktorze portki juz pelne

Co tu dużo mówić. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Duet JJ daje sobie radę. Do tego Ślączka stonowany w mediach, wie co powiedzieć. A co najlepsze, to nasz człowiek. Najważniejsze, to nie dawać sobie w kaszę dmuchać. Tor ;pod siebie robić, trenować i tworzyć klimat w drużynie.

Śledź już by po 10 biegu powiedział do Barona - Sorry Piotrek oddamy wam wolkowera i będzie ogólnie fajnie.
Akcja z Waliszka dobra i takiego Trenera tutaj trzeba nie poklepywacza a znające się na robocie która się nazywa TRENER DRUZYNY a nie Trener Marmy Polskie Folie

Spokojnie spokojnie s tym wychwalaniem Ślaczki, na razie jestesmy po dwoch kolejkach, w ZG wstydu nie bylo, to fakt, z Wrockiem wygrana ale moim zdaniem to Wrocek byl słaby, co potwierdzil w pierwszej kolejce nie wygrywajac w Toruniu. Poczekajmy z ocenami jeszcze kilka kolejek, bo sezon sie dopiero co zaczał. Ale oczywiscie zycze Januszowi Ślaczce powowdzenia w nastepnych kolejkach.
A póki co to Janusz Ślączka niech ściąga na treningi do Rzeszowa Kildemanda i Larsena i ćwiczy z nimi wyjscia ze startu, bo Kildemand byl na starcie strasznie wolny, a Larsen tez nie byl az taki super na starcie, 3 starty wygral ale dwa starty przegral sromotnie.
No i niech z Karola Barana zrobi zawodnika