z taką dyspozycja na domowym torze nie widze innego wyniku niz wysokie zwyciestwo nawet jesli to jest spotkanie z liderem. Jesli Janusz zadba odpowiednio o przygotowanie nawierzchni a oto jestem raczej spokojny to kilku Rzeszowiakow zakreci sie obok dwucyfrowej zdobyczy punktowej.

Co do Gomólskiego pewnie dostanie jaką karę finansową choć może powinien dostać żeby nie próbował robić MMA na torze
Jeżeli będzie tor taki jak zawsze - to myślę realnie o bonusie. Cały klan Gomólskich to Chamy - Kacper też startował wiele razy np. do Lamparta

Kenii jutro pojedzie... info po treningu dzisiejszym.

Polewaczka śmiga po torze aż miło, widocznie zbyt suchy jest tor na obecną chwilę (pomijając wieczorne obfite opady).

Moze chca odwolac.. :p

Info ze stadionu, komisarz nakazał ubijanie toru i na łuku duża grupka ludzi nawierzchnię ubija łopatami i trwają obrady z komisarzem na torze

Patologii ciag dalszy...

jakas relacja tych co byli

Kolejki przed kasami do 4 biegu. Z racji kiepskiej pogody dużo ludzi przyszło 'za 5' i nie widziało pierwszych biegów. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł żeby zaczekać przynajmniej z 10 minut z rozpoczęciem pierwszego biegu. Co do meczu, to za wiele nie ma co pisać. Gniezno beznadziejnie wchodziło w pierwszy łuk, często dając się wypychać pod bandę a później to już im zostało dotoczyć się do mety. Larsen bardzo szybki. Pozostali na swoim poziomie, który wszesniej prezentowali na torze w Rzeszowie.

Jedyne co warte odnotowania myślę, to kilkukrotne MISTRZOWSKIE rozegranie 1 łuku. Tj. zawodnik z pierwszego pola wywozi pod płot rywala, a nasz zawodnik z 3 ścina do kredy i wiozą do mety 5:1. Niby takie proste, ale w tamtym sezonie nie widziałem takiej komunikacji i zrozumienia na torze ; ) Nie wiem kogo to zasługa, ale warto o tym napisać. Po za tym Larsen nie do złapania, a ogólnie Gniezno słabiutkie...

Aż dziw bierze że z tak słabym zespołem mogliśmy przegrać:) mam nadzieję że lekcja sprzed tygodnia zostanie odrobjona

Janusz Ślączka (trener PGE Marmy Rzeszów): Mecz był zagrożony, ale tor zrobiliśmy dość przyczepny. Nie zawsze będzie twardo.
Dało się, dało nawet jak był komisarz i coś nakazał ubijać.
Zawodnikiem meczu Scott Fakt, że na tym nowym silniku Larsen niełapany, ale zawodnik, który pojechał dla drużyny i kolegów to właśnie Nicholls.
Jechał parowo, na pierwszym łuku rozstawiał gości - pomagając koledze z pary. A najlepsze w wykonaniu Hot'a są wejścia pod zawodnika gości - nie ma zmiłuj, jak wjedzie to klienci wymiękają ( nie mylić z wymiękaniem przeciwników Nickiego ).
Nie nadaje się się do EE, ale na pierwszo-ligowe tory pasuje jak trzeba, nie na lidera broń Boże, ale 10 pt. można śmiało dopisywać i potrafi jechać parowo.
Na kolejny mecz wyjazdowy konieczna zmiana pod 13 numerem. Po mojemu Ljung powinien jechać z juniorem na wyjeździe.

Oraz zmiana na pozycji juniorskiej za Kiszke --> Krystian R.

Jednak oliwa sprawiedliwa.. Gomólski kozaczył w Gnieznie, a w Rzeszowie nie dość ze został wygwizdany to opuscil tor w karetce. Ogolnie ta druzyna to banda prostaków. Gomolski spinał sie do Maćka, Wadim symuluje upadek gdy nasi jada na 5:1 a i w 14 biegu Gała ma jakieś spiecie z Sówka.. Jaki trener taka druzyna

Dlaczego Peter Ljung nie wyszedł do kibiców po meczu ? Obraził się,że Sówka go zmienił w 14 biegu ?