Raczej przegramy wysoko ten mecz obstawiam 53-37 dla Gorzowa. Pomijając formę gorzowskiej STALI, my nie mamy atutów żeby wygrać to spotkanie poza Gregiem i Kildemandem. Na trudnym technicznie gorzowskim torze jakoś nie wierze w Lamparta, Barana i Larsena (pewnie on teraz dostanie szanse). Juniorzy nasi też słabsi od gorzowskich.

I mysle, ze te pierwsze punkty zdobedzie wlasnie w tym meczu, a i niewykluczone, ze pierwsze 5 punktow w kolejnych dwoch meczach. Hancock i Kildemand postrasza, ale mysle, ze na tym sila Rzeszowa sie skonczy. Zmarzlik powinien pociagnac druzyne, a dla Iversena, Zagara czy Kasprzaka tacy goscie jak Lampart, Baran, Czaja czy Ljung to powinny byc ogorki - zarowno na torze w Gorzowie jak i w Rzeszowie.

Mysle, ze bedzie kolo 50-40 dla Gorzowa w tym meczu.

Gorzów musi, my możemy. Przy obecnej formie i zapleczu Karola i Petera ciężko myśleć pozytywnie. Jednak pokusiłbym się o stwierdzenie że u siebie Gorzów będzie w naszym zasięgu (ale to nie czas i temat na takie rozważania). Cudownie byłoby uciułać ponad 40-ści puntków. Hancock i Pająk jak na razie liderują na wyjazdach, aby coś ugrać ktoś z trójki Lampart/Ljung/Baran musi zaliczyć mecz życia. Na juniorkę nie liczę, Czaja słaby, Krystian ciągle się uczy.

Paradoksalnie z ostatnią drużyną w tabeli będziemy mieli najciężej.
37-38 pkt. Rzeszowa uznam za doby wynik, Greg zdaje się nie przepada za tym torem a i Peter pewnie z raz się obali.

Oby wrócić z tarczą - tzn. uciułać tyle pkt, by starczyło na bonusa w rewanżu. Tak jak jasiek napisał: nie do przejścia dla naszych wychowanków będzie gorzowska "trójka" (Kasprzak, Zagar, Iver), bo o Zmarzliku nawet nie piszę, bo ten będzie walczył z Kilde i Gregiem. Ważne by z Zawarcia przywieźć +40 pkt, a wstydu nie będzie.

Kiedys musi "przyjsc" mecz z wysoka porazka (przewidywalem juz taki w Grudziadzu, jednak bardziej niz postawa Stali zaskoczyla mnie slabosc GKM) i wszystko wskazuje na to, ze stanie sie to w wlasnie w Gorzowie. Iversen i Zagar zaczynaja jechac, dla nich takie spotkanie, gdzie pod tasma beda mieli Lamparta, Barana itd jest swietna szansa na wynik w okolicach 11-13 pkt. Do tego Zmarzlik, ktory bangla w innej lidze, Gapa pewnie cos dziubnie, no i nie ma co za bardzo brac pod uwage kiepskiej formy Kasprzaka, bo nie wierze, zeby na "wlasnych smieciach", przeciwko Stali Rzeszow, nie zrobil najmniej w okolicach 7-8 pkt.

Najwazniejsze to na dwumeczu z imienniczka z Gorzowa zrobic 2 duze punkty u siebie.

Rzeszow to taka druzyna ze przychodzi mecz i jakis zawodnik "budzi" sie z zimowego snu. Oby Krzysiu K. sie nie obudzil

Będzie ciężko... Przeglądałem historię startów Grega w Gorzowie i faktycznie średnio mu tam idzie... chociaż w 2014 w barwach Unii 13(5), a w GP 9(3)... wcześniejsze wyniki:
2013 - 12(7), 9(6),
2012 - 8(5), 10(5), 12(6), 6(5).

Trzeba liczyć na to, że Herbie zrobi te 13-14 oczek w 6 startach... Peter powinien z 9-10 punktów w 6 biegach dorzucić... a pozostali...? Jedna wielka niewiadoma... Każdy z grupy Ljung/Larsen/Baran/Lampart/Czaja/Rempała jest w stanie jakieś pojedyncze punkty zawodnikom gospodarzy pozabierać... Ale zbyt dużo to ich raczej nie będzie...

W Gorzowie Zmarzlik, Iversen - 22-23 oczka zrobią... Ciekawe na ile odnalazł się już Zagar... Czy jego bardzo dobry występ oznacza powrót na właściwe tory?! Jak tak to koło dychy dorzuci... Sundstroem, Gapiński/Świderski, Cyfer u siebie są w stanie przeciwko rzeszowskiej Stali 12-18 punktów zrobić... A co zrobi KK?! Chyba on tylko sam wie... Ale pewnie minimum 7-8 przywiezie...

Wynik w okolicach 52/53-37/38 będzie pewnie sukcesem...

Szkoda że ten mecz nie jest u nas w Rzeszowie. Byłaby szansa na punkty (przy obecnej formie gorzowiaków). Sezon skończymy z dorobkiem 14-15pkt - powinno to wystarczyć do utrzymania (miejsce 5-7)
wynik w okolicach 50-40, 52-38 biorę w ciemno. (Hancock+Kildemand = ok. 25 pkt z taktycznymi, reszta niech zrobi 13-15pkt.)

btw: Wiadomo czy czwartkowa kolejka jest w nsport?

Nie brałbym Larsena - choć jestem za jego zmianą. Mecz pewnie w pałkę ale trzeba bić się o bonusa PUK i KK mają problemy z silnikami bo jeździć potrafią. Jest szansa realna na bonus i ja w to mocno wierzę - Gorzów żeby zachować twarz musi z Nami wygrać - a takie ciśnienie nie pomaga. 51-49

Co jak co, ale ljunga do Gorzowa bym nie brał znając jego upodobania do tego toru

Szkoda, ze nie ma M.Jablonskiego bo on w Gorzowie w ubieglym roku jakies punkty uciulal jak pjechal z Czewa....Co do wyboru Ljung czy Larsen to sciagnac obu na trening do Rzeszowa i brac lepszego, tzn przede wszystkim tego ktory wygrywa starty. Bo w Gorzowie wygranie startu wystarczy na Gape, Linusa, Cyfera. Na pozostalych jest Hanckok i Kildemand

Akurat Ljung w WSL spisał się całkiem nieźle. Życzę wam zwycięstwa bądź porażki z szansą na bonus , bo to może dać nam nadzieję na utrzymanie. Takie pytanko. Dlaczego nikt nie siedzi na jakimś oddzielonym sektorze na nowej trybunie i czy jupitery mocno zasłaniają tor?
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/zdjec ... hoto-start

Co tego sektora nie ma przejścia ponieważ trwa budowa pomieszczeń pod trybuną. Słupy jupiterów są na tyle cienkie, że nie przeszkadzają, chyba że siedzi w miejscu, gdzie na tor padają halogeny.

Ljung 50 metrów za rywalami !!! Gdzie jest Kenni Larsen ?? Brawo Karol

Larsen kontuzja...

Ljung i Czaja to chyba "bawia" sie w zuzel w tym sezonie. Niestety odbywa sie to kosztem kibicow i klubu. Artur wychodzi ze startu pierwszy, a przy koncu 1 okrazenia jest juz 3. On do k*rwy nedzy na rowerze jedzie czy o co to sie rozchodzi? No chyba, ze gorzowski tor przerasta wirtuozow speedwaya jakimi sa wyzej wspomniani oraz Lampart.

Niech Ślączka opier**** Pająka żeby myślał na torze, do zdecydowanie za dużo ma tych wykluczeń. Jeszcze złapie kontuzję i będzie placek...