Przeciez to bylby kolejny "kot w worku". Bez sensu...

Greg mimo zaległości klub wykonał dobrą robotę. Mam nadzieję, że pod koniec roku uregulują wszystkie sprawy finansowe , nadal jest do wzięcia Nie widzę tak naprawdę wielkich powodów, aby odchodzić. .
Ale już nawet Grin zauważył, że :Dobrze byłoby mieć zespół, który mógłby powalczyć o nieco więcej i wyznaczyć mu nowy cel. Jeśli będą zainteresowani moją osobą, jestem gotowy porozmawiać na ten temat

To jest jednak gość, wiszą mu kasiorę, ale póki co złego słowa nie powie. Z drugiej strony doskonale wie, że o lepsze punkty łatwiej w słabej drużynie, gdzie nie ma mocnego do pary, który zabiera punkty.
Dla zarządu zatrzymanie Dziadzia to podstawa, nie dość, że robi punkty, wszyscy pozostali zawodnicy bardzo chwalą z nim współpracę, wyborny dyplomata , to jeszcze poczeka do końca roku na kasę. Nic tylko brać.

A ja myślę, że słowa Grega na temat uregulowania spraw finansowych są o sponsorze itd, a nie zapłaty zaległych pieniędzy

Ps. przegląd sportowy coś tam pisze o Zagarze w Stali Rzeszów

Uwierz mi że z żadnym Zegarem nie rozmawiają. To jest artykuł DO czyli artykuł chorego psychicznie gościa.

A w ogóle rozmowy z kimś są

Ten Przegląd Sportowy to dopiero bajko pisarz oto jakie tytuły znalazłem na stronie

,, Kasprzak na wylocie. Stal ma go dość.."

,, Zagar i Iversen może uciec ze Stali "

,, Greg Hancock zdenerwował Ślączkę, mistrz świata natchną rzeszowian"


Myślałem że syfy są mistrzami pisania głupot - ale oni bija ich na głowę

Słabo to wygląda i przełomu jakościowego nie ma co się spodziewać:

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/552316 ... edna-rzecz

Poza słabawym składem w ostatnim dziesięcioleciu doszły nam kłopoty finansowe - obrzydzanie przez Carycę rzeszowskiego speedwaya trwa w najlepsze

a to rozmowy o sezonie 2015 (jak w temacie) czy 2016 ?:):):)

Swego czasu za Crumpiszcza płaciło się grubo ponad 2 bańki, a teraz w promocji i pakiecie dwóch Pawlickich jest za 2,2

http://www.przegladsportowy.pl/zuzel/ek ... 1,984.html

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/552336 ... z-rzeszowa

Czyżby było coś na rzeczy ??

W ten oto banalny sposób podbija się cenę dając wyraźnie do zrozumienia potencjalnie zainteresowanym że jak chcą go to niech płacą:)

Wszystko wskazuje na to, że Herbiego nie będzie w Rzeszowie, bo będzie w Toruniu - a przyznać trzeba, że jego jazda przypominała pamiętny sezon Nickiego i głównie dzięki tej jeździe utrzymaliśmy EL. Rempała najprawdopodobniej trafi do Tarnowa, a na Pająka chętnych jest wielu. Dla nas to wszystko dzieje się zbyt szybko i nie nadążamy, zatem realistyczno-optymistyczna wersja składu:
1. Laguta/Pająk
2. Baran/Walasek/Woźniak
3. Lampart
4. Larsen
5. Zagar
6. Odpad juniorski 1
7. Odpad juniorski 2

I lecimy, jeśli w EL pojedzie GKM, lub jedziemy baraże, jeśli wejdzie ROW

Gdzieś dziś w radiu słyszałem Szymańskiego, który stwierdził, że od przyszłego roku nie będzie baraży.
Leci ostatni i amen.

Richie

Walasek ma konkretną propozycję od Don Wita z Łodzi. Tak powiedzieli wczoraj w audycji radiowej podsumowującej sezon Stali Rzeszów w Ekstralidze 2015.

Walasowi nasz tor leży, wspomnienia ma niezłe, pewne miejsce w składzie, a mimo wszystko budżety EL są sporo wyższe od IL - Vito chce zatrzymać Hansa, a wspominał coś nawet o ściągnięciu Doyla

Problem polega na tym, że dookoła wszyscy z wszystkimi gadają i zmierzają w kierunku podpisów (lub przedłużają kontrakty ze swoimi zawodnikami) - nie wiem, jak do końca to wygląda u nas, ale sądząc po niezmiennej sytuacji właścicielskiej i dotychczasowych doświadczeniach, to wygląda to niezmiennie, czyli tak, jak wspominał to Grisza w zeszłym roku: wydawało mu się, że jest dogadany w Rzeszowie, po czym nikt się z nim nie kontaktował przez miesiąc-dwa, a jak Grisza dogadał się w Toruniu, to wtedy Rzeszów się odezwał i chciał przebijać kontrakt toruński. Trafił nam się Hancock, bo inni składy pozamykali i nikt Dziadka nie chciał. Teraz Dziadek dogada się dość szybko z innymi, a nam tradycyjnie zostaną grajkowie niechciani w innych klubach

Jest też opcja taka, że nasz prezes-jajcarz opowiada w mediach, jak wiele go ten baraż kosztował i jaka trudna sytuacja jest w klubie, a z drugiej strony twardo działa, bo ma ku temu warunki - ale o takie wyrafinowanie bym go nie podejrzewał

Ja podejrzewam że tak jest,jak twoja opcja
Drugi mecz jechali za 50% stawek a niektórzy za 30%.
Ostaf pisze takie dyrdymały ze odechcialo mi się czytać PS .
Każdy chce Hancocka ale nie każdego stać.
Myślę że sytuacji z tego roku nie powtórzmy.

Ogólnie opcja Zagar + Walasek wydaje się lepsza od opcji Hancock + Baran jeżeli chodzi o Rzeszowski tor. Z tym, że opcja Hancock+Walasek wygląda jeszcze lepiej Z tego co można usłyszeć, to w klubie raczej biednie i nikt specjalnie nie chce łożyć na klub, którym cały czas ma coś do powiedzenia pewna pani, także co zostanie na rynku, to trzeba bedzie brać i tyle.

Zgadzam się z @K2, nie chciałbym widzieć w składzie złotówy Walaska czy Griszy, który lubi olewać swój klub. Zagar? Kojarzy się jako współautor spadku 2008, ale raczej pewniejszy zawodnik od Laguty. Jeśli odejdzie Hancock, to podstawową sprawą będzie zatrzymać Dunów, a potem? Pozycja juniorska może być tragicznie obsadzona, bo nie ma do sprowadzenia choćby zawodnika pokroju Czaji. Trzeba będzie przepłacać za Worynę czy kogoś z Leszna (bo czy będą trzymać trójkę Smektała/Kubera/Kaczmarek?). Może to być najtrudniejszy okres transferowy od lat, bo zawodników którzy będą zmieniać klub jest mało, a u nas zapewne jak zawsze rozmowy nie zaczną się szybko.

Wydziwiacie na Zagara, Walasa, czy Griszę, a oni dla nas to i tak wielce ambitne cele transferowe... oby nie zbyt ambitne. Materiał o niczem z Nowin:

http://www.nowiny24.pl/aktualnosci/art/ ... ,id,t.html

Prezes-jajcarz potwierdza, że w październiku kontraktów nie będzie - po mojemu nic nie zmieniło się od zeszłego roku, bo akcje ma Marta i nikt rozsądny nie będzie płacił na jej klub, żeby mogła pobawić się w speedway. Odeszło PGE (brakuje półtorej bańki), innego państwowego giganta nie widać, a prywatne firmy nie są zainteresowane wyłożeniem na początek kilkuset tysięcy zł za akcje Marty, żeby grać na swoje. I koło się zamyka. Przygotowanie samej transakcji sprzedaży akcji w kontekście osoby sprzedającej, nawet już po wstępnym ustaleniu warunków, to też sporo czasu, którego już nie ma - dlatego Karkosik sprzedał akcje początkiem września. Nikt rozsądny nie wejdzie w spółkę i sponsoring w listopadzie, czy grudniu, żeby w kolejnym sezonie drużyna pod marką sponsora brała baty. Pozostaje więc rzeźba i próba wypełnienia kasy po PGE przez miasto/spółki komunalne/pomniejszych sponsorów, wystawienie dwóch wychowanków na juniorce i powinno się zamknąć - tylko po co się męczyć?