będzie ta sama karteczka tylko z dzisiejsza datą

Bez względu na zakończenie dzisiejszego meczu pozwolę sobie na taką konstatację w połowie sezonu 2022. Stal Rzeszów razem z Texom i Stolaro: jesteście ciency jak siki mojego kota.

to jest nie pojete , Krcmar wrescie pojechał to reszta nie , a co tam ,musi byc jakaś roszada

Buuhahahahaha 43-47

Losowo zakontraktowany Palovaara, dunski junior Kevin Juhl oraz byli zawodnicy Rzeszowa Morris i Ellis wlasnie dolozyli kropke nad I i dokopali Marnemu Texom Rzeszow. Forma zawodnikow Rzeszowa jest totalnie losowa. Tym razem Krcmar znakomicie, Wolbert niezle, za to trzech pozostalych seniorow beznadziejnie.

Pozostaje pasjonujaca walka z Tarnowem o unikniecie przedostatniego miejsca w kraju.

Do Stolaro i Texom: nie umiecie prowadzić klubu żużlowego.
Zatrudnijcie fachowców. Trzeci raz z rzędu sezon na objechanie.
Miejsce w tabeli jasno określa zdolnosci klubu.

Ps. Na rozluźnienie: chwala Bogu w tym roku też nie ma baraży, ...bo bysmy spadli.

kiedy będzie wywieszona karteczka ???

Wywiesza karteczkę i fuckersa pokażą do kibiców bo tylko na to plebs jest stać. Sezon uważam za zakończony.
Do zobaczenia w sezonie 2023

Można? No...mozna przegrać Obyśmy nie...spadli

Zastanawia mnie jak można zrobić tor z jedną ścieżką przy krawężniku na takim lotnisku?
Przyjechał młody Duńczyk i wykręcił rekord toru, a na naszych "ekstraligowców" żal było patrzeć, a że tygrysowi udało się wyszarpać 2 oczka na Morrisie to wcale nie zmienia mojej negatywnej oceny jego występu. Duńczyk miał świetnie spasowany sprzęt, jechał przyklejony do krawężnika i przy krawężniku na rzeszowskim lotnisku wykręcił rekord!
Po raz kolejny nie mieliśmy u siebie atutu toru.
Majcher cofa się w rozwoju, totalnie nie czuje toru w Rzeszowie - brak mi słów.

Reasumując: frajerska porażka.

jak widać karteczki i fuckery to nie jest najlepszy sposób na prowadzenie drużyny....

No właśnie. A ten dzisiejszy tor to tak specjalnie ktoś zrobił, czy przypadkiem komuś wyszło, że tylko start i kreda?

Ten tor jest taki sam od kilku lat. Start i kreda

Oj tam, chociażby z Opolem było na co popatrzeć, takiej tragedii jak dzisiaj wtedy nie było...

Weslake

Tylko sęk w tym, że tor jaki był na Opolu pasował naszej gwieździe Dawidowi Lampartowi. Reszta drużyny chciała tor twardy

Spójrzmy trochę bardziej optymistycznie, jest szansa że Piła nas nie wyprzedzi w tabeli na finiszu sezonu

Mam nadzieję że pojawienie się Karpowa to nie tylko w roli kibica ale znak że może choć jeden mecz pojedzie...
Następny mecz Łegowik ława .....nie mogę na gościa już patrzeć

Ale, że jak ? Największy pupil pana Drymajło na ławie ? No waaaaay

Przy takiej huśtawce formy poszczególnych zawodników, nie dziwi w sumie padaka jaką jedziemy. Serdeczne gratulacje dla Stachyry za przygotowanie toru z przyczepnością dwa metry od krawężnika. W sam raz pod Miesiąca i jego starty, czy Wolberta i Łęgowika, którzy lubią pojeździć szerzej po usypanym. Pewnie takie były ustalenia po sobotnim treningu
Wszyscy jadą w kratę ale Miesiąc nam ten sezon po prostu kładzie. To miał był zawodnik na regularne 10+, a tymczasem jedzie kompletny piach.

Pewne rzeczy się nie zmienią nigdy, Rzeszów jest idealnym torem dla przyjezdnych debiutantów, ewentualnie na przełamanie dla kogoś

Stachyra jeździł w ten sposób przez całą karier, może stąd zamiłowanie do robienia takiego toru

Zawodnicy jadą piach jadą, tego nie przeskoczymy, ale my co mecz jedziemy na innym torze. A to co wczoraj wymyślił Pan Janusz to już pomsta do nieba, bo to był tor, na którym my nigdy nie jechaliśmy na treningu. Czasy na meczach w tym sezonie to około 66/67, max. 66,50, a nagle robimy kopę na wiele czasów poniżej 66 sekund. W sytuacji gdy nasza drużyna składa się głównie z zawodników jeżdzących na betonie (Woelbert, Lampart, Majcher, Łęgowik). W dodatku robimy tą kopę tylko dwa metry od krawężnika, więc tor staje się absolutnie nie do wyprzedzania, a my przegrywamy wszystkie starty. To po prostu był sabotaż tego meczu.

W tym klubie jest potrzebna solidna rewolucja. Zaczynajac od zarzadu , sztabu szkoleniowego przede wszystkim kogos kto na milosc Boska potrafi przygotowac tor , ktory juz nie mowie gwarantuje fajne sciganie , tylko jest handicapem gospsodarzy , bo chyba w duzej mierze na tym polega ten sport. Mam wrazenie , ze wszystkie mecze w tym sezonie jezdzimy na wyjezdzie. Widac po zawodnikach jak sie mecza z tym torem. Wina zuzlowcow w tym wszystkim jest najmniejsza. Jak nie podziekujemy panu Stachyrze i wszystkim , ktorzy sa odpowiedzialni za zarzadzanie i organizacje klubu bedziemy tkwic w 2 lidze do usr.... smierci.