Nie no spokojnie panie Oferma.

Madsen wyjaśnił chłopaków ładnie.

To są te detale.

Czyli tak. Przyjechał TOP z Ekstraligi. Nasi zawodnicy są zawodnikami 2 ligi. Jadą w biegach. Przywożą remisy(z obecnym Mistrzem Polski między innymi), zwycięstwo 4:2, dwa razy przegrywają w stosunku 4:2 z czego w jednym biegu tak naprawdę byłby remis gdyby nie defekt Marcina, a co za tym idzie byłby prawdopodobnie medal(!). Wchodzę na FB i czytam jak jakieś osły piszą, że Nowak słabo pojechał, a Thorsellowi to w sumie też się dostało, bo niby parą nie pojechał. No i tak stwierdzam, że Rzeszów to jednak niezły stan umysłu. Smutne to że takie bezmózgi? Bo nie wiem czy inaczej da się to nazwać kibicują Stali Rzeszów.

Co do występu chłopaków to wielkie gratulacje, bo to naprawdę mega wynik w takiej obsadzie. Tak naprawdę to praktycznie w ogóle nie odstawali sprzętowo od Ekstraligi. A to że Madsen ich zrobił? To co z tego. Lamberta też zrobił. To jest zawodnik klasy światowej. Serce się radowało patrząc na tą jazdę i to jest super prognostyk przed ligą.

kazde miejsce niz ostatnie to sukces tak naprawde , ladnie pojechali duzo do sensacji nie braklo , oby tylko obylo sie bez kontuzji a bedzie dobrze

wiesz to nie liga , nikt tu flakow wyprowal nie bedzie za te pare groszy

Nie no, wynik bardzo dobry, dziwie sie tym, ktorzy narzekaja. Zreszta Nowak i Thorsell jechali niezle we wczesniejszych sprawdzianach (moze poza wpadka Thorsella w UK) i teraz tylko potwierdzili, ze prawdopodobnie beda razem z Kildemandem liderami tej druzyny.

Bardzo dobry występ. Chłopaki zasuwali, aż miło. Wbrew przedmeczowym spekulacjom, tor ładnie się odsypywał i było sporo walki. Mam nadzieję, że na ligę nie będzie powtórki do nawierzchni a la Janusz.

Walki było sporo (jak na rzeszowskie warunki) bo nie było równań.
Przyjdzie liga i ściąganie odsypanego co 3 biegi i znów będzie kupa.
A szkoda, bo jak pokazały niedzielne zawody, czasami 10 biegów bez równania, a i tak tor może być całkowicie bezpieczny.

Na ligę będzie lepiej przygotowany tor

Zważając na prognozy i już samą temperaturę w trakcie zawodów to i tak, moim zdaniem, tor był przygotowany świetnie. Jest potencjał na niezłe widowiska przy H69 w tym sezonie

Wystarczyło tylko zrobić tor taki jak w niedzielę, żeby zachęcić ludzi do wybrania się w sezonie na mecze przy H69.

Tor był przygotowany tak jak musiał przez pogodę. Przed zawodami nikt nie zakładał, że będzie możliwość walki, nastroje były delikatnie mówiąc pesymistyczne pod tym kątem, więc można mieć nadzieję, że na lidze będzie nawet lepiej.

Zawody organizowała prywatna firma Polnego więc mogli przygotować tor jak chcieli (czytaj dobrze według najlepszego stanu swojej wiedzy oraz warunków pogodowych) i widać że da się z niego zrobić coś ciekawego. A na ligę przyjadą komisarze, sędziowie, żiri ze śrubokrętami i z najlepiej przygotowanego toru będą w stanie zrobić kaszankę.

Ja się nie zgodzę. W tamtym sezonie po dwóch ciekawych meczach, przyjechali robić tor na IMP i zrobili kaszanę. Komisarze i sędziowie nie mają już aż tak dużego wpływu na tor, więc uważam, że na lidze będzie jeszcze lepszy. Tym bardziej, że nie trzeba będzie robić takiego betonu jak w niedzielę.

Tak jak mówię, przy torze wiele zrobić się nie dało, było za zimno, krawężnik nasiąkł po niewielkich opadach, zewnetrzna byla twarda, po obchodzie wydawało się, że będzie kaplica, Zmarzlik mocno się burzył, że tor do niczego i nic nie będzie się dało zrobić, a jednak mijanek, nawet tych po zewnętrznej, nie brakowało. Także podkreslam, nikt cudów przy torze nie robil, a walka była, to dobry prognostyk i nadzieja, że praca włożona zimą nie poszla na marne.

W tamtym roku ogólnie był problem z przygotowaniem toru żeby jakkolwiek nadawał się do wyprzedzania, ale nawierzchnia to był jakiś piasek najniższej jakości. Drgnęło dopiero na meczu z Rawiczem o ile pamiętam. Na pewno teraz coś dało dosypanie nowej glinki początkiem roku, chociaż na metr kwadratowy nie przypadło jej za wiele. Najważniejsze to nie bać się polewać tego toru z czym sędziowie i komisarze mają zawsze problem, a efekt był widoczny w niedzielę gdzie nieznaczny deszczyk przez całe zawody naturalnie rozwiązał ten problem.

Tor był zupełnie przyzwoity, chociaż ja odniosłem wrażenie jakby tej nawierzchni było jakoś mało.